piątek, 31 października 2014

.

...Jest na świecie taki rodzaj smutku,którego nie można wyrazić łzami.Nie można go nikomu wytłumaczyć.Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...


sobota, 25 października 2014

każdy z nas jest inny.

Coraz bardziej przekonuję się, że ludzie piszą,odzywają się do mnie jak czegoś potrzebują,takie to smutne.Ja wiem,że każdy ma swoje życie, ale żeby nie mieć czasu na smsa, rozmowę przez tel czy na fb to przesada.Przestałam pytać, pisać i cisza.Nie chcę się komuś narzucać.Jestem zdania, że takie relacje czysto koleżeńskie powinny działać w obie strony.Moja dobra koleżanka,z którą mieszkałam na studiach jest tego przykładem.Jest osobą skrytą, nie ma chłopaka i robi wszystko,żeby Go nie mieć.Kiedy chciałam się Jej wygadać,pożalić,usłyszeć dobre słowo, wiecie takie babskie pogaduchy,ona miażdżyła mnie jednym zdaniem:Ja bym z Nim już dawno zerwała.Jest specyficzną osobą.Będąc na ostatnim roku wpadłam na pomysł, aby założyć Jej konto na portalu randkowym oczywiście za Jej zgodą.Miała taki okres w życiu,że chciała się spotkać z facetem,chciała coś w swoim życiu zmienić.Pisała z jednym chłopakiem z 3 miesiące, wymienili się zdjęciami, potem doszło do spotkania.Wróciła uśmiechnięta i zadowolona,ale chłopak chyba nie takiej dziewczyny szukał, bo zerwał kontakt.Jest osobą, która ma wąskie grono znajomych.Jeśli kogoś od razu nie polubi, to nawet nie chcę z kimś takim rozmawiać, może stąd nie zawsze się zgadzałyśmy w niektórych kwestiach, bo ja nie oceniam ludzi po pierwszym spotkaniu, ubiorze itp.
Lubię Ją mimo,że jest trudna z charakteru,ale jakbyśmy wszyscy byli tacy sami byłoby za nudno. 
**
PS.Dziś brakuję mi babskich pogaduszek przy drinku...:( 


czwartek, 23 października 2014

ciągle pada...

Mimo,że mam czas na pranie, układanie ubrań w szafie, prasowanie, przeglądanie zdjęć i wiele innych, to z przykrością muszę stwierdzić, że nie lubię jak pada deszcz za oknem.Człowiek chodzi taki przybity,jak materac bez powietrza, a u mnie już drugi dzień tak pada :( Mam nadzieję, że pyszna kawa, dobry humor, ciekawy film (może polecicie jakiś?)  pozwolą miło spędzić wieczór czego sobie i Wam życzę ;-)

piątek, 17 października 2014

szkolenie.

Pamiętacie o tym moim spotkaniu w sprawie szkolenia komputerowego? Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Bo już na samym starcie frekwencja mnie rozczarowała i to bardzo.Było nas aż trzy osoby zainteresowane tym szkoleniem.Dwóch chłopaków i ja.Kobieta, która opowiadała o tym szkoleniu też zachwycona nie była, bo miało być z 10 osób co najmniej.Zaczęła mówić czego to szkolenie będzie dotyczyć itp. Potem rozdała kartki w celu uzupełnienia swoich danych oraz na jaki kurs chcemy się zapisać.Jedno co kojarzyłam to grafik komputerowy, pozostałe nic mi nie mówiły.Uzupełniłam niezobowiązujący formularz tylko ja.
Plusy są takie, że: zwracają koszty dojazdu na szkolenia, wyżywienie podczas szkoleń, materiały szkoleniowe, koszty badań lekarskich (podczas stażu), opieka indywidualnego doradcy.Po szkoleniu pomagają szukać półrocznego stażu z tego szkolenia (bez zatrudnienia)
Minusy są takie: nie wiem, czy sobie poradzę...i czy mi się spodoba.
Na razie czekam na koniec rekrutacji... c.d.n.



piątek, 10 października 2014

codzienne marudzenie.

Nie lubię, słuchać codziennego marudzenia mojego chłopaka.Wiem,że każdy ma swój gorszy dzień, ale nie chcę mi się w to wierzyć, że taki stan występuje codziennie (!) Generalnie marudzi na wszystko.Na swój stan zdrowia: a to Go głowa boli, a to brzuch, a to ma za niskie ciśnienie, a to za wysokie.Narzeka na pogodę: a bo to ładna pogoda, a on musi siedzieć w pracy, a to brzydka pogoda, i wtedy ma dzień wolny od pracy.A to mało zarabia, a to kierownik nie dał mu wolnego.Jeszcze do kompletu brakuje narzekania na mnie, ech..I jeszcze te telefony do mamusi...przemilczę. Facet to duże dziecko, to usłyszałam od osób doświadczonych w tej kwestii... i muszę nauczyć się na niektóre sprawy nie zwracać uwagi. O losie...
Jakieś cenne Wasze rady? chętnie poczytam.


słucham:

czwartek, 9 października 2014

moje cuda na kiju.

Z góry przepraszam za jakość zdjęć. 






gorące pozdrowienia! ;-)

wtorek, 7 października 2014

bukieciarka, że ho ho ;)

Ostatnio moja kochana mama uświadomiła mnie następująco:"skoro mamy już w domu wyszkoloną Panią od florystyki, to w tym roku może zrobisz wszystkie bukiety,stroiki na Wszystkich Świętych, a później na święta Bożego Narodzenia? nie rób takiej miny,bo masz dużo czasu wolnego, a co swoja kreatywność to swoja, prawda?" Zgodziłam się, a jakby inaczej.A na drugi dzień moja przyszła szwagierka, też sobie zażyczyła jakiś stroiczek.można? można! Zakupiłam już wszystko i tworzę kwiatowe cuda tworzę nic innego.

pozdrawiam ;-)

dopisek 8.10.
Dzisiaj zadzwoniła do mnie przemiła Pani z urzędu pracy, która zaproponowała mi kurs z obsługi komputera. Oczywiście będzie z tego certyfikat, który przyda się do cv i pewnie jakieś pieniążki też ;) Zgodziłam się... ktoś z Was brał udział w takim kursie?

piątek, 3 października 2014

liebster blog

Zrobiłam mały wyjątek i odpowiem na pytania, które dostałam od: http://magentaxoblog.blogspot.com. Dziękuje,że o mnie pomyślałaś.

1. Czy warto wierzyć w marzenia?
- pewnie,że tak
2. Jedna z rzeczy, która sprawiła, że się dziś uśmiechnęłaś? 
- może nie tyle rzecz, a mój pies merdający ogonem i piszczący z radości na mój widok.
3. Najdziwniejsze imię dla dziecka? 
- nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale Malina, Luna,Olimpia - to nie są imiona dla mojej córki w razie czego.  
4. Jakie są Twoje sposoby na chandrę?
- kąpiel z bąbelkami, gorąca czekolada, oglądanie zdjęć w albumie, dobry film.
5. Czego słuchasz kiedy jest Ci smutno?
- między innymi:
Ira - nie daj mi odejść,
Dżem - do kołyski,
Janusz Radek - kiedy umrę kochanie,
Eric Clapton-Tears in heaven
Ed Sheeren - Stay With Me
6. Jak wygląda Twoja codzienna rutyna rano? 
- sprawdzam telefon,wstaję, myję się, ubieram,wstawiam wodę na kawę i robię śniadania.
7. Co myślisz o prowadzeniu bloga? 
- To fajna odskocznia od życia codziennego :-) lekarstwo na całe zło.
8. Czy istnieje coś takiego jak bezinteresowna pomoc?
- moim zdaniem tak. Sama wielokrotnie miałam okazję komuś bezinteresownie pomóc.
9. Gdyby okradli Cię z wszystkich kosmetyków co kupiłabyś jako pierwsze? 
 - To ja może pokaże:


10. Czy spełniłaś swoje największe marzenie?
- jeszcze nie.
11. Jedna cecha, którą cenisz najbardziej u ludzi? 
- SZCZEROŚĆ ;-)
*** 
a ku ku! 
Patrzę na Was ;-)))

Pozdrawia uśmiechnięta Ciocia Labrava! 

Łączna liczba wyświetleń