wtorek, 22 kwietnia 2014

dzień pełen wrażeń.

Cieszyłam się jak dziecko wczoraj, na samą myśl o przejażdżce na motorze z moją połówką.Mój chłopak to jedna z dwóch osób, którym ufam siedząc z tyłu na miejscu pasażera.Miałam w końcu okazje ubrać moje nowe skórzane spodnie.Pomyślicie, że jestem wariatką?! ale taak bardzo potrafię cieszyć się z małych rzeczy.To była chwila...Nieuwaga kierowcy jadącego białym jeepem.Trudno się dziwić w końcu młody chłopak z dziewczyną jechał, muza na full, nie spojrzał w lusterko i co? dużo trzeba? Szczęście w nieszczęściu, że skończyło się na obiciu mojej lewej nogi,podartych spodniach i urwanej stopki przy motorze. Usłyszałam tylko:"sorry. naprawdę Was nie widziałem".Na strachu się skończyło i tyle.Na dniach rozpoczynamy sezon... Mam nadzieję,że tym razem żaden samochód nie będzie chciał, wyklepania zderzaka przez moją zarówno lewą jak i prawą nogę ;-) Bez ryzyka nie ma zabawy! trzymajcie się robaczki :*

niedziela, 20 kwietnia 2014

Alleluja i do przodu :-)

Zdrowych, radosnych,pełnych nadziei świąt w gronie najbliższych osób, mokrego dyngusa i uśmiechu na każdy nowy dzień dla wszystkich, ja stawiam :-)

tradycja musi być.


piątek, 11 kwietnia 2014

:)

Został mi jeszcze ostatni rozdział, wstęp, spis treści, zakończenie, aneksy i mam całą prace mgr.Szybko mi czas ucieka tak w ogóle.Póki co odliczam do poniedziałku, kiedy pojadę do domu pucować okna, prać, prasować, sprzątać i gotować. Święta tuż...tuż.. :) a co u Was?

Łączna liczba wyświetleń