Dzień Edukacji Narodowej nie jest Świętem Dnia Nauczyciela, jak wiele osób właśnie tak twierdzi. 'Świętowaliśmy' 14 października, wszyscy pracownicy szkoły. Nie obeszło się bez kawki, ciastka, drobnych upominków i życzeń od Naszych Uczniów. Gdy wchodzę do klasy ze sprawą do nauczyciela, nagle wstaję cała klasa i mówi : "dzieeeń dobrrrry" Wtedy moje serce się raduję, uśmiecham się, bo przypomina mi się moje dzieciństwo. Ja też siedziałam najczęściej w pierwszej ławce (takie uroki, najmniejszego w klasie) i też tak witałam każdego dorosłego, który wszedł do klasy w czasie lekcji. Ach! Podczas zakupów, spotykam uczennicę naszej szkoły, która już od samych drzwi krzyczy do mnie: " Dzień dobry". To bardzo miłe. Nie czuję się obojętna.
Cieszę się z małych rzeczy i to w ogóle się nie zmieniło!