piątek, 8 lipca 2016

czas biegnie jak szalony..

We wrześniu, w dniu swoich urodzin, ślubować będę swojemu 'niewylewnemu Panu': miłość, wierność i uczciwość małżeńską... oraz, że Go nie opuszczę aż do śmierci. Machina ruszyła, zegar tyka jak opętany. A ja z szefem twardo licytuję urlop. Wrzesień nie jest dobrym miesiącem na zmianę stanu cywilnego ( jak twierdzi szef) gdyż w tym czasie jest najwięcej pracy, a ja nagle stałam się taka nie do zastąpienia.Jak miło! Ale ja ładnie Pana proszę, bo muszę, no muszę!
Powoli wręczamy bliskim zaproszenia. Wkurzamy się na siebie chyba bardziej niż zwykle. Spięcia nie raz są codziennie, ale podobno jest to normalne, dopóki w powietrzu nie latają noże, nie ma się czym martwić. W między czasie biegamy na śluby i wesela przyjaciół, rodziny i stawiamy garaż na samochód. Rozmyślamy o swojej nowej sypialni i porządnym ekspresie do kawy. Tak w wielkim skrócie, żyjemy!
Ściskam! :*
A teraz coś dla oka ;-) 
i dla ucha :) 

28 komentarzy:

  1. No szef musi dać wolne, nie ma wyjścia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Z szefem jak to się mówi lepiej nie dyskutować ale w tym przypadku chyba warto

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem na jakiej umowie pracujesz, ale należą Ci się dwa dni urlopy z okazji własnego ślubu i szef, chcąc nie chcąc, musi dać Ci wolne. o większą ilość dni twardo negocjuj! ja wychodzę za mąż w październiku, w połowie września kończy mi się umowa, a nowy szef okazał się tak fajnym człowiekiem, że powiedział, że do pracy do niego mam przyjść jak obrobię się ze wszystkim po zamążpójściu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. urlop być musi z okazji ślubu! nawet to jest chyba w liście urlopów. więc niech nie negocjuje tylko Ci daje i tyle;D

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas tak było w czasie przeprowadzki i remontu - spinaliśmy się częściej niż zwykle i to naprawdę o coraz większe pierdoły... Na szczęście to już za nami :) Mi się podoba wrześniowa data ślubu! Trzyma kciuki za szefa i urlop - jakie to zaskakujące jak nagle stajemy się nie do zastąpienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne obrączki :)
    Sprzeczki podobno są właśnie normalne, to bardzo stresujący etap życia. Koleżanka mówi, że w takich chwilach trzeba sobie przypominać, czemu właściwie ze sobą jesteście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dacie rade ☺ ładne obrączki 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. Złoto czy białe złoto? Mi obrączki nie przypadł do gustu, wolę prostotę :) choć sama mam delikatnie wyoblone :) A nie masz urlopu? Cóż, musisz wziąć go we wrześniu na ślub, już bez przesady, to Twój dzień.
    I w sumie nie wiem czemu wszyscy powtarzają, że okres przygotowań ślubnych to same sprzeczki i kłótnie, niektórzy się o kolor zaproszeń czy obrusu wkurzają, naprawdę tego nie pojmuje :) Rozumiem,że to idealny dzień... Ale trzeba pamiętać,że dla dwojga osób i osoby są w nim najważniejsze. Dobrze, że mam to za sobą i u nas nie było takich sprzeczek, i tak ma w życiu dużo stresu i nerwów a ślub - okres narzeczeństwa jest piękny, ale to co po ślubie jest piękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. złote obrączki, serce z białego :) też lubię prostotę, ale chcieliśmy coś oryginalnego. Takie których nikt nie ma..

      Usuń
    2. No raczej nie jest takie, których nikt nie ma ;) poza tym może to zdjęcie, nie wiem... Ale nie widzę dokładnie tego tak... A jak jest łączone to często wygląda jakby się ścierało, ba... w użytkowaniu się może ścierać - to mówię z własnego doświadczenia :)

      Usuń
    3. wzór jest mało spotykany przynajmniej u nas. sprawdzimy na sobie :) mi się podobają.

      Usuń
    4. Gdyby się nie podobały to byście ich nie wybrali :) U nas spotykane są... I w internecie jest dużó ich :)

      Usuń
  9. wow, cóż to będzie za dzień! :) a czas zleci bardzo szybko ;) życzę miłych przygotowań :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Przykre jest to, że w dzisiejszych czasach nawet na własny ślub trudno wziąć wolne w pracy, bo wiecznie cos jest do zrobienia :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wyobrażam sobie, żeby szef nie dał Ci wolnego na Twój ślub... To byłby dopiero dupek!

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko co za szef! Musi dać ; )
    Szczęścia ci życzę ;);*

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę tego czasu i ślubu na horyzoncie. :D
    Szef na pewno się tylko droczy i da ten urlop. ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. o Boże, jakie piękne obrączki! nam obojgu podobają się takie, które po złączeniu tworzą jakąś całość. :) drogie były? z czego zrobione?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żółte i białe złoto ;-) co do ceny nie wyszło nas drogo, bo mieliśmy swoje podarowane złoto od babci i przetopiliśmy. Ale trzeba liczyć nie całe 2 tyś.

      Usuń
    2. no tak, słyszałam, że takie obrączki chodzą w takich cenach. :) na internecie kiedyś znalazłam stronę, która na zamówienie robi wyjątkowe obrączki, które w jakiś sposób zawsze się ze sobą łączą. no i tak ceny są do 3 tyś. nawet. ale fakt - obrączki przepiękne i wyjątkowe są. :)
      od babci? czyli to taki jakby prezent ślubny? :)

      Usuń
    3. a dziękuje :) tak można tak powiedzieć, że to prezent :)

      Usuń
  15. aż przypomniało mi się moje ślubne odliczanie i ta cała gorączka oczekiwania! <3 magiczny dzień! <3 ciekawe te obrączki, tylko jak dla mnie trochę szerokie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No w takiej sytuacji bez problemu powinnaś dostać wolne. Bo ślub bez panny młodej ciężko :p
    ciekawe obrączki bardzo oryginalne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze trochę i tą gonitwę będziecie miło wspominać. Oryginalne obrączki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Musi Ci dać wolne, nie ma innej opcji. A obrączki genialne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Rzeczywiście mknie jak szalony: pamiętam Wasze początki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne obrączki :D Miłych przygotowań życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla szefostwa żaden miesiąc nie jest dobry na urlop i zmianę stanu cywilnego. Powodzenia więc.

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń