sobota, 11 kwietnia 2015

rozgoryczona!

Osobie, której zaufałam, słuchałam zapewnień, oszukała mnie w biały dzień. Obiecanki okazały się bez pokrycia, a wpisanie osoby na moje miejsce do pracy w ostatnim dniu składania wniosków, stało się kompletnym przypadkiem? Nie sądzę! Nie muszę Wam pisać, jak się czułam i czuje. Od tamtego roku robiłam wszystko, co było możliwe, żeby dostać tą pracę, a ktoś jednym ruchem ręki skreślił moje nazwisko. Chętnie poznałabym tą Panią, która się tego odważyła. Od kiedy skończyłam studia, ze wszystkim mam pod górkę... jak długo jeszcze? :(
Nie poddałam się, ale jest strasznie ciężko.

35 komentarzy:

  1. Wiesz ludzie są tak porąbani, że szkoda mi słów na to wszystko! Trzymaj się. Dobrze wiem, że jesteś dzielna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ile ja się już opłakałam, wyklęłam... czasami naprawdę brakuję mi siły, żeby temu wszystkiemu sprostać.

      Usuń
    2. Wiem, ja też tak mam i to często, ale wierzę, że coś musi w końcu się stać i mimo niepowodzeń trzeba walczyć o swoje. Czasem po prostu trzeba się wyłączyć, aby dostrzec inne rozwiązania.

      Usuń
    3. tak masz rację walczę wciąż... tylko wiara i nadzieja pozostaję!

      Usuń
    4. a ludźmi nie ma się co przejmować, bo tak naprawdę się ich nie zmieni.

      Usuń
    5. już jakiś czas temu zaczęłam z tym walczyć, z tym nieprzejmowaniem się ludźmi.

      Usuń
  2. Eh ludzie....jeden drugiemu nogę by podłożył. Nie poddawaj się, dąż do celu. Nie istnieje droga na skróty do miejsca do którego warto dojść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dążą co niektórzy do swojego celu, nie patrząc na to, że innych krzywdzą. Ja wolę iść wolną krętą drogą ale osiągnąć cel, nie robią innym źle. czy mi się uda? zobaczymy.

      Usuń
    2. Stwierdzenie po trupach do celu wcale nie jest czymś dobrym. Uda się, trzymam kciuki 😊

      Usuń
    3. i nie powstało bez przyczyny :) nie dziękuje!

      Usuń
  3. Rozumiem co czujesz ja czuję to samo bo tak samo zostałam oszukana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. porażka, to już nie pierwsza raz tak w ogóle...

      Usuń
  4. Tak to jest w tym świecie, że każdy chce być lepszy. Niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Dochodziłam bym dlaczego? Bo znowu może przez znajomości. Narób hałasu w sensie, że jesteś dociekliwa. Spokojnie, bez nerwów postaraj się to wyjaśnić. Czasami innego sposobu nie ma i trzeba dochodzić swoich praw.

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty nie miałaś być na stażu? To o to chodzi? :/

    OdpowiedzUsuń
  7. najważniejsze, że się nie poddałaś. może można jakoś wyjaśnić tę sytuację?

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczyt chamstwa i bezczelności! Jak tak można???
    Nikomu źle nie życzę, ale tacy ludzie często zapominają że to co się komuś uczyniło, wraca do nas jak bumerang...
    Przytulam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Łączę się z Tobą w przerażaniu. Wkrótce sama kończę studia i jeśli ze mną będzie tak samo, a zapewne będzie... to chyba razem kupimy bilet do Holandii.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szukanie pracy wymaga wiele wysiłku, jest przykre, szczególnie dla ludzi posiadających ambicje. A oszustwo, przykre, uczy człowieka, że nie powinniśmy ufać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykro mi, że mimo starań nie udało Ci się otrzymać tej pracy. Mam nadzieję, że ktoś mimo wszystko doceni Twoje zaangażowanie i zdobyte umiejętności, i otrzymasz pracę w innym miejscu. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Norma, jak to u nas w kraju..dlatego ja coraz bardziej i poważniej zastanawiam się nad wyjazdem stąd....

    OdpowiedzUsuń
  13. kurcze kiedyś na pewno praca dobra się trafi!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurczę, okropna sytuacja. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja stażu już nie szukam, nie znajdziesz bez znajomości. Szukaj pracy wszędzie a nie tylko czekaj na staż. Bo tak to nigdy się nic nie ruszy i będziesz w martwym punkcie, a zawsze doświadczenie gdzieś zdobędziesz.

    OdpowiedzUsuń
  16. ojjj trzymaj się - Ty tej osobie jeszcze pokarzesz :) - wierze w Ciebie

    p.s. najbardziej boli gdy zawodzi nas ktoś bliski

    OdpowiedzUsuń
  17. Ludzka zawiść nie zna granic. Czasem się zastanawiam jak tacy ludzie w ogóle mogą patrzeć swojemu odbiciu w oczy i nie wstydzić się tego, jak postępują.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana, dasz radę. Jesteś silna!

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wolno sie poddawać! wiem po sobie, długo walczyłam, ale mam super robotę. Tobie też się uda.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie da się złożyć jakiejś skargi? To niesamowicie frustrujące jak urzędnicy odbierają młodym szansę na pracę :/

    Mam nadzieję, że wbrew wszystkiemu dostaniesz ofertę milion razy lepszą od dotychczasowych i utrzesz wszystkim tym durniom nosa! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale chamstwo... Wyobrażam sobie Twój żal... :/
    Nie martw się. :* Już niedługo przyłączę się do szukania pracy razem z Tobą. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O kurcze... ale niefajnie :(
    Przykre.

    OdpowiedzUsuń
  23. ...przerobiłem i przerabiam to samo, jak nie próby zwolnienia to podkładanie świni. Na razie jakoś się wybroniłem, ale jak długo...

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń