sobota, 5 marca 2016

udało się!

Najpierw zarejestrowałam się w pup, później złożyłam dokumenty. Kilka dni siedzenia, przeżywania, nabierania sobie do głowy. Jeden telefon, jedna dobra wiadomość. Udało się!! Kamień z serca. Nowy projekt, który okazał się dla mnie zbawieniem. Umowa na dwa lata. Poniedziałek - powrót do pracy. Tyle czekania, że aż trudno uwierzyć. Czy to się dzieje naprawdę?
 Teraz będą kolejne wyzwania, szkolenia. Czy dam radę? 
Dziękuje Wam ogromnie, za trzymanie kciuków i dobre słowo :* 

Teraz wyczekuję wiosny, buty już mam, które kupiłam sobie w nagrodę a co!
takie nasze wycieczki! 

Miłego weekendu! 

37 komentarzy:

  1. No widzisz a tak sie martwilas :) Super a to teraz na innym stanowisku bedziesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a bo ja taki typ człowieka, zawsze muszę widzieć tą złą stronę. stanowisko to samo - co mnie cieszy ;-)

      Usuń
    2. No wiem wiem :) A to fajnie jak to samo i kiedy idziesz do pracy?

      Usuń
    3. napisane powyżej, poniedziałek ;-)

      Usuń
    4. A no tak to super ☺

      Usuń
    5. nie jest źle ;-) od razu Ci powiem, że nie zapowiadało się różowo... dlatego tym bardziej się cieszę, że się udało.

      Usuń
    6. Ja tez się ciesze bo w końcu praca to praca a nie siedzenie w domu i dolowanie nie się bo nic się nie robi

      Usuń
  2. Mieć umowę na dwa lata to już spora stabilność. Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to prawda, do tej pory ciężko mi w to uwierzyć. Teraz już mogę serdecznie podziękować ;-)

      Usuń
    2. To już realne ;) przepuść pierwszą wypłatę w nagrodę hehehe :)

      Usuń
    3. eee szkoda, wolę na kosmetyki i ubrania ;-) po za tym wydatków nie brakuję. Sama wiesz...

      Usuń
    4. No nie ważne na co :) nie brakuje, wiem bo utrzymujemy się z mężem i mamy rachunki i inne wydatki ale trzeba siebie też dowartościować czasem ;)

      Usuń
    5. no niestety, za wszystko trzeba zapłacić ;/ a rachunki to już w ogóle pogrążają budżet.

      Usuń
    6. Dorosłe życie, nic nie zmienimy :) ale jak się dobrze zagospodaruje to starcza i na drobnostki.

      Usuń
    7. dokładnie. trzeba nauczyć się dobrze dysponować gotówką. ;-)

      Usuń
    8. To raczej są normalne problemy,który każdy ma... Ale można się wynagrodzić.

      Usuń
    9. jedno pocieszenie, że nie jesteśmy z tym same ;-)

      Usuń
    10. Niektórzy wolą być sami :p

      Usuń
  3. jupi ... to się cieszę :) Dasz radę :)
    Ładne buty :) ja też czekam aż się zrobi ciepło, by wrócić do biegania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje, właśnie też je kupiłam z myślą o wygodzie i bieganiu.

      Usuń
  4. To dobra wiadomość i dwa lata to stabilna oferta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kokosów nie zarobię, ale patrząc na rynek pracy cieszę się z tego co mam na obecną chwilę ;-)

      Usuń
  5. gratuluję, nie słyszałem jeszcze o przypadku, żeby ktoś został po stażu w miejscu gdzie go odbywał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje ;-) po stażu miałam umowę o prace inaczej bym nie dostała stażu. Teraz to moja druga umowa

      Usuń
    2. Teraz jest coś takiego,że po stażu MUSISZ zostać przyjęty na minimum 3 miesiące!

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. w końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło ;-)

      Usuń
  7. Pięknie. Gratuluję. Mnie też zaproszono na rozmowę, a tam ponoć jak już zapraszają na rozmowę to znaczy, że chcą przyjąć. Ale w sumie to mam mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje. przekazuje Ci dobrą energię i trzymam kciuki :) mam nadzieję, że napiszesz podobny post o nowej pracy ;-)

      Usuń
  8. Gratuluję! Super sprawa :)
    Też się zbieram do kupna sportowych butów, ale jakoś.. nie mogę się zdecydować. Eh, kobiety :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję w takim razie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Dasz radę! Kto jak nie Ty? :) Gratulacje Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  11. W końcu jakieś sensowne instrumenty rynku pracy umowa na dwa lata.. Fajnie, że Ci się udało, przynajmniej spokój psychiczny zapewniony😉

    OdpowiedzUsuń
  12. W końcu jakieś sensowne instrumenty rynku pracy umowa na dwa lata.. Fajnie, że Ci się udało, przynajmniej spokój psychiczny zapewniony😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluje ! Super! Pewnie ze dasz rade, kto jak nie Ty? Powodzonka!

    Http://sarenkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń