Możemy już odetchnąć, choćby na chwilę. Mamy gdzie potańczyć (sala weselna) ma nam kto zagrać (zespół) oraz ma kto to wszystko uwiecznić (fotograf i kamerzysta) Jak widzicie, idziemy do przodu, drugie tyle przed nami. Przy okazji nauczyłam się z Lubym negocjować. Był dylemat: same zdjęcia? czy może film i zdjęcia? On upierał się na pierwszą wersję, ja oczywiście na drugą. W efekcie końcowym wyszło na moje. Nie chcę potem żałować, że nie mam filmu z wesela, mimo, że niektórzy twierdzą, że zdjęcia są bardziej fajniejsze i częściej się do nich wraca. My za to będziemy mieć jedno i drugie ;-)
Mam nadzieję, że ten dla nas wyjątkowo dzień będzie sprzyjający ;-)
PS. Praca i moja codzienność, która niczym szczególnym się nie różni od Waszej, pochłania mnie w całości.
Ściskam każdego z osoba! :-)
ojej, nawet nie wiesz jak się ciesze, że tak Wam wszytsko dobrze idzie! ;) rok minie Wam w okamgnieniu :) teraz tylko sukni szukać :D
OdpowiedzUsuńja myślę, załatwiam i się wkurzam ;-) mam tylko nadzieję, że później los mi to w jakiś sposób wynagrodzi. Suknię to będę w przyszłym roku szukać w tym już nie chcę głowy sobie zaprzątać.
UsuńSuper! Wszystko jest na dobrej drodze - gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńTo juz za rok Wasz wielki dzien :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przygotowania idą pełną parą :)
OdpowiedzUsuńZarówno film, jak i zdjęcia to bardzo fajna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńskąd ja znam takie negocjacje, chociaż przyznam, że i ja potrafię postawić na swoim, np moja natalia chciała tylko dj-a na weselu a będziemy mieli zespół, chociaż nie mam pewności czy tak w głębi siebie nie woli zespołu bo bardzo się nie upierała
OdpowiedzUsuńWszyscy wokoło śluby, dzieci, a ja nawet zaręczona nie jestem..;)
OdpowiedzUsuńOby wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyliście! :)
też bym stawiała na zdjęcia same, bo film.. ogląda się mszę i oczepiny, a resztę przewija, przynajmniej tak zawsze widziałam :O
OdpowiedzUsuńszybko wam idą te przygotowania, będzie mniej na ostatnią chwilę:)
nominowałam Cię do LBA, szczegóły na blogu.:)
Ja jednak wolę zdjęcia
OdpowiedzUsuńPotem zatęsknisz za tym szałem przygotowań;)
OdpowiedzUsuńJa jestem z tych, co mają same zdjęcia;)