Witajcie w Nowym Roku ;-) :*
piątek, 2 stycznia 2015
sylwestrowo.
Tak na zabawę sylwestrową to ja się jeszcze nie szykowałam.Nie kupiłam sobie żadnej kreacji z nadzieją, że pójdę w jednej z sukienek, które wiszą u mnie w szafie.Szybko jednak się zawiodłam na sobie.Włączyło mi się krytyczne nastawienie i w każdej kolejnej sukience wyglądałam koszmarnie i źle.Ze swojego pokoju zrobiłam istny bałagan i można było się potykać o wszystko.Do wyjścia zostało 2 godziny, a ja? bez makijażu, bez fryzury, bez sukienki i tylko wkurzające w tej chwili pytanie mojego chłopaka: na którą będziesz gotowa? skończyło się na tym, że poszłam w spodniach, czarnej eleganckiej bluzce i żakiecie jako nieliczna persona.Po pewnym czasie przestało mi zależeć, że obok mnie same wypicowane laski w sukienkach.Bawiliśmy się w klubie do 5 rano i uwierzcie mi na słowo, że dawno się tak świetnie nie bawiłam ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łączna liczba wyświetleń
Archiwum bloga
-
►
2019
(4)
- października (1)
- sierpnia (1)
- lipca (2)
-
►
2016
(24)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (3)
- lipca (2)
- czerwca (1)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (6)
- lutego (2)
- stycznia (2)
-
▼
2015
(62)
- grudnia (9)
- listopada (6)
- października (4)
- września (2)
- sierpnia (2)
- lipca (5)
- czerwca (3)
- maja (3)
- kwietnia (8)
- marca (9)
- lutego (7)
- stycznia (4)
-
►
2014
(62)
- grudnia (5)
- listopada (8)
- października (8)
- września (4)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (5)
- kwietnia (3)
- marca (8)
- lutego (7)
- stycznia (3)
i to najwazniejsze ze sie swietnie bawilas i oby dobry humor towarzysyz Ci caly nowy rok :)
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję ;-) będę się starać, żeby tak właśnie było
Usuńczuje ze to bedzie udany rok :)
Usuńmam nadzieję ;-)
Usuńhaha tak czy siak reklamacji nie przyjmuje wiec musi byc dobry :D
UsuńKiedyś było takie przysłowie dziś już zapomniane: "Nie szata zdobi człowieka"
OdpowiedzUsuńtakie to prawdziwe :)
UsuńJa akurat problemu z sukienkami nie robiłam, bo imprezę mieliśmy u siebie, skromną dość, w bliskim gronie, więc żadne strojenie nie było potrzebne :)Ale tak summa summarum, nie powinien od szaty nasz nastrój zależeć ale...wiadomo, jesteśmy kobietami, musimy się dobrze czuć :D I wychodzi, że nie tylko ubranie potrafi to sprawić na szczęście:D
OdpowiedzUsuńI tobie też, wszystkiego dobrego w tym roku :*
dokładnie tak... a na początku to się przejmowałam tym, że jako jedyna kobieta będę w spodniach, ale jeszcze jedna koleżanka była więc było mi raźniej i dałam sobie na wstrzymanie, a wszystko załatwiłoby gdyby mój Luby powiedział, że mimo wszystko ślicznie wyglądam... ale jednak nie usłyszałam :( z resztą nie ważne, było minęło fajnie było i już :) również wszystkiego dobrego w roku :*
UsuńOni czasem nie pomyślą, żeby nam coś takiego powiedzieć przecież. Tak już mają niedomyślne istoty, co nie wiedzą, że kobieta czuje się piękna przez pryzmat ich oczu. Cóż. Trudno się mówi.
UsuńI o to chodzi no, było ostatecznie fajnie:)
a mój to już w ogóle, o miłe słowo muszę się upominać... a przy życzeniach o północy powiedział tak: życzę Ci, żebym w tym roku doczekał się zaręczyn od Ciebie, kocham Cię. moja mina była bezcenna :D
UsuńNo to na pewno :D Znaczy, z jednej strony to zabawne ale z drugiej...czasem miło nie tylko żartować, ale i nawet sobie jednak tandetnie posłodzić...
UsuńI tak Twoj mezczyzna patrzyl na Ciebie :) i fajnie, ze dobrze sie bawilas. Najwazniejsze by dobrze sie bawic. :)
OdpowiedzUsuńz pewnością co racja to racja :) samych wspaniałości w tym roku :*
UsuńOby nie bylo nic zlego i oby zdrowie bylo. Tyle mi wystarczy :)
Usuńtego życzę :) spełniaj się w każdej kwestii.
UsuńW tym roku chcę skupić się tylko na dwóch i to mi wystarczy :) Nie można mieć wszystkiego :P
UsuńJakbyś zobaczyła mnie i moj strój w te Sylwestrową noc to padlabys ze śmiechu :) porównując mnie i siebie w każdej sukience wyglądałabys pięknie :) najważniejsze że dobrze się bawilas i przywitałas Nowy Rok w szampanskim nastroju :) oby cały rok był taki ;) Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńTy też na pewno ślicznie byś wyglądała ;-) w końcu dla Męża jesteś najpiękniejsza :) grunt, że miło spędziłyśmy czas :) wszystkiego dobrego :*
Usuń...witaj, szalałem w dresie i też było fajnie... ;)
OdpowiedzUsuńkto co lubi :) najważniejsze, że było wygodnie :)
UsuńDobre nastawienie to podstawa!
OdpowiedzUsuńnie mogło być inaczej :) nie chciałam Nowego Roku zaczynać od złości
UsuńJa zostałam w domu i też było fajnie z wiosną w dolinie muminków :P Dosiego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Biedronka
można i tak ;) najlepszego :)
UsuńBo nie ważne w czym, ważne z kim! :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
dokładnie tego mi tutaj brakowało :)
Usuńwzajemnie ;) dziękuje!
Cieszę się, że impreza się udała :)
Usuńja też choć na początku się na to nie zapowiadało.
UsuńU mnie podobnie ;) Miałam złe przeczucia, że znów się pokłócimy, że będę wyglądać jak de^il itd. Ale i Twoje i moje obawy były pozpodstawne :) Nowy Rok zaczęłyśmy dobrze, więc liczmy, że taki będzie cały :D
UsuńTo życze Ci aby cały nowy rok był dla Ciebie tak udany jak zabawa sylwestrowa :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje :) również wszystkiego dobrego w nowym roku :)
UsuńDobra zabawa to podstawa, szczęśliwego i pomyślnego roku ;)
OdpowiedzUsuńa wcale się na nią nie zapowiadało :) dziękuje i wzajemnie :)
UsuńNajważniejsze, że dobrze się bawiłaś. Ubranie to sprawa mniej istotna ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego roku i spełnienia wszystkich marzeń!
I prawidłowo, że Nowy Rok rozpoczęłaś z pompą!! :)) Tak trzymać! Wesołego Nowego!
OdpowiedzUsuńJa zawsze ubieram sie tak jak mi pasuje. W tym roku postawilam wyjatkowo na sukienke I bylo calkiem znosnie ale wole spodnie; p
OdpowiedzUsuńmy na domówce ubrani na luz elegancki :D działo się działo xd
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas przez coś takiego przechodziła. Ale wyszłaś z tego ogromną ręką. Byłaś przez to oryginalna :)
OdpowiedzUsuńJa sylwester spędziłam siedząc w dresie przed telewizorem więc nie miałam problemu z sukienką, butami, fryzurą. Ale rozumiem, że to musiała być najmniej oczekiwana rzecz na tak krótki czas przed wyjściem. Mimo to dobrze, że się wybawiłaś i to całe odpicowanie przestało mieć jakiekolwiek znaczenie.
OdpowiedzUsuńSzczęścia w Nowym Roku :)
No widzisz, jednak nie trzeba koniecznie odstawić się jak ta lala, by się dobrze bawić :)
OdpowiedzUsuńJestem na TAK,
OdpowiedzUsuńTak, klasycznemu podejściu.
Samych dobrych decyzji w nowym roku ;)
Wyobrażam sobie ten bałagan w pokoju. Też tak kiedyś miałam, tyle że przed jedną z osiemnastek. :P
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że zabawa była udana! :D
Ja nigdy nie byłam odpicowana, aż do tego sylwestra. Różnicy nie ma jeżeli towarzystwo jest dobre :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku;) I więcej takich zabaw, w doborowym towarzystwie. ;)
OdpowiedzUsuńTak często jest, że jak się człowiek nie nastawia i za bardzo nie szykuje, to bawi się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńTo ja Ci w sumie zazdroszczę trochę, bo ja się nie wybawiłam prawie wcale :P
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego :*
I tak oto nie szata tworzy szampański nastrój :))
OdpowiedzUsuńJa miałam wielkie plany. Skończyłam w szlafroku ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam/ wszystkochcenie.blogspot.com
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńAle szpilki miałaś? ;)
OdpowiedzUsuńnie, baleriny :)
UsuńNajważniejsze to spędzać ten dzień z osobą, którą się kocha. :)
OdpowiedzUsuń