niedziela, 2 listopada 2014

jest mi źle.

Kilka ostrych słów wypowiedzianych w złości w moją stronę.Puściła bym to między uszy,ale sytuacja się powtórzyła.To jak piaskiem w oczy, nóż wbity w moje plecy.Nie mogę... Zabolało, bardzo zabolało zwłaszcza,że takie słowa dostałam od osoby, którą kocham bardzo kocham.A teraz? milczę i myślę.Snuję się po własnym domu jak cień.Skłamałabym, gdybym powiedziała,że się nie martwię...
co się ze mną stało?!
PS. proszę... zaskocz mnie pozytywnie choć raz!

16 komentarzy:

  1. Nie siedź w domu, to zabija myśli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam sytuacji, więc ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć.
    Ludzie często w nerwach wykrzykują słowa, których nigdy na spokojnie by nie wypowiedzieli, których potem bardzo żałują.
    Jeśli jednak sytuacja się powtarza, kiedy ludzie plują nam w twarz nie udawajmy, że to deszcz.
    Zajmij czymś myśli!
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Może warto o tym porozmawiać i wszystko wyjaśnić dlaczego takie słowa padły

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety ale czasem takie dni są nieuniknione, nie będę nawet radzić co powinnaś zrobić, trzeba to przeboleć.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie daj tylko sobą pomiatać

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, w ostatnim czasie wszystkim jest źle... :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Krytyka z ust osób, które kochamy boli najbardziej i nie sposób tego obejść. Potrzeba czasu, chociaż najlepszym lekarstwem byłyby ciepłe słowa z ust tej samej osoby.
    Trzymaj się. :*

    OdpowiedzUsuń
  8. raz może być przypadkiem, ale drugi już nie za bardzo..

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej przykre to - mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
    A Ty powinnaś chyba z Tą osoba pogadać na spokojnie.
    Jak wszystko ochłonie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że najlepiej na spokojnie porozmawiać i wyjaśnić sobie wszystko, bo w nerwach ludzie mówią różne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Słowa bolą, zwłaszcza te, które zostały wypowiedziane przez bliskich.. :/

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń