Już nie będę Was tak trzymać w niepewności.Dokładnie rok temu o tym pisałam.Nie zapowiadało się na zmiany, mało tego ja już przestałam się tym przejmować.Do wieczoru, gdy mój brat wyciągnął rękę na zgodę...pospijało się towarzystwo %, jednocześnie klepiąc się po ramieniu.Obserwowałam ich dyskretnie, co by uniknąć jakiegoś "mordobicia" ale...pozytywnie mnie zaskoczyli.Fakt to nigdy nie będzie to samo, ale idzie ku lepszemu, w końcu! Nie muszę pisać jak w duchu się cieszyłam i jednocześnie śmiałam widząc ten obrazek.
Po za tym byłam w czwartek u okulisty, zaniedbałam mój wzrok - to usłyszałam od doktora,przeglądającego moją kartę, niestety są tego konsekwencję..Mam nowe okulary i nową wadę wzroku minus 0,5 zgroza! :-)
z nowości tyle.
miłego dnia :*
Oj...nie wiedziałam, że tak było, gdyż rok temu mnie z Tobą nie było...jednak cieszę się, że idzie ku lepszemu ;)) Co do okularów..z moim wzrokiem jest gorzej, ale nie pamiętam ile.
I pięknie! A taka wada to nie wada. Ja się muszę koniecznie wybrać do okulisty, ale odkładam i odkładam. Okulary mam już tak porysowane, że nie wiem, czy przyślepłam, czy to tylko wina szkieł.
no wreszcie!!!:-)
OdpowiedzUsuńw duchuuu pomyślałam to samo :)
Usuńwszystko zmierza ku lepszemu? no oprócz oków :)
OdpowiedzUsuńpatrzałki też wrócą do formy :D
Usuńno to nie ma juz na co narzekać :)
Usuńmam taką nadzieję,że wrócą :)
UsuńOj...nie wiedziałam, że tak było, gdyż rok temu mnie z Tobą nie było...jednak cieszę się, że idzie ku lepszemu ;)) Co do okularów..z moim wzrokiem jest gorzej, ale nie pamiętam ile.
OdpowiedzUsuńtoo teraz już jesteś wtajemniczona :)
UsuńDokładnie tak :)
UsuńMęską przyjaźń łatwej odbudować niż kobiecą, może być lepiej niż myślisz.. :)
OdpowiedzUsuńna chwilę obecną ciesze się,że zachowali się jak ludzie i się pogodzili.
UsuńSą ludzie którzy jednak potrafią wyjść na prostą. Powodzenia w dalszych relacjach :)
OdpowiedzUsuńjak widać można, dzięki ;)
UsuńMówiłam, ze kiedyś będzie musiało być dobrze :)
OdpowiedzUsuńNowe oczka napewnot ez są super, poza tym ładnie Ci w okularkach :)
Ale muza wow :D
dziękuje miałaś racje :)
UsuńCiszę się, że wszystko już ok :-)
OdpowiedzUsuńA o oczka zadbaj, to ważne...
dbam, cały czas dbam :)
Usuńto się cieszę:)
UsuńZawsze to jakiś postęp, choć i tak sytuacja kiepska...
OdpowiedzUsuńczemu kiepska?
UsuńBo nigdy nie będzie jak kiedyś i jakiś niesmak po tym pozostanie.
Usuńw sumie może masz rację,ale może też być lepiej ;)
UsuńWidzę, że jesteś pozytywnie nastawiona. :) Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli.
UsuńKoniecznie pokaż zdjęcia, jak wyglądasz w nowym nabytku ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja mam wadę wzroku - 2,5 i wciąż się pogłębia :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem, czy mogę jej powiedzieć wszystko.
Przy takiej wadzie często nie każą nosić okularów :)
OdpowiedzUsuńja mam -4;p
OdpowiedzUsuńMam tyle samo Dioptrii,a do tego astygmatyzm.
OdpowiedzUsuńSuper, że się juz jakos wszystko ułożyło ;p tak ma być ;)
Żebym ja miał -0.5 w szkłach to bym się cieszył ;]
OdpowiedzUsuńwow, trzeba było dłuuugo czekać, ale udało się! :)
OdpowiedzUsuńNo to cieszę się razem z Tobą w takim razie ; ) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńJak to mówią, zgoda buduje .. Ja mam + 2,25 i 2,50 więc to mogłabym rzec jest zgroza, choć wcale tak nie uważam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Biedronka
Mi okulary ewidentnie by się przydały... :)
OdpowiedzUsuńOczy to ty kochana oszczedzaj ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się razem z Tobą;)
OdpowiedzUsuńoj tam, nie taka tragiczna ta wada, nie przejmuj się :D
OdpowiedzUsuńI pięknie!
OdpowiedzUsuńA taka wada to nie wada. Ja się muszę koniecznie wybrać do okulisty, ale odkładam i odkładam. Okulary mam już tak porysowane, że nie wiem, czy przyślepłam, czy to tylko wina szkieł.
Mi też oczy się popsuły, ale coś nie ma czasu przepisać się do odpowiedniej przychodni, a co dopiero zapisać się do okulisty.
OdpowiedzUsuńhttp://wiemzeale.blogspot.com/