Po za tym egzaminy napisałam, czekam na wyniki i staram się myśleć pozytywnie :-)
piątek, 21 czerwca 2013
spotkanie pierwszego stopnia.
Ona pierwsza mnie wypatrzyła.Krótkie włosy, biała bluzka i malinowy sweterek,który miała na sobie.Nasze spojrzenia się spotkały.Jej spojrzenie mnie przyciągnęło i sparaliżowało.Na jej twarzy powaga, z mojej uśmiech znikł, stałam i nie wiedziałam, co z sobą zrobić.Serce zaczęło mi szybciej bić, a w głowie tylko jedna myśl: Boże, to ona?! To trwało kilka sekund, przynajmniej z mojej strony, nie będę marnować czasu gapiąc się na nią. Zupełnie nie wiem dlaczego tak zareagowałam.Nie znam jej osobiście,jedynie z portalu nk i opowieści.Tak tak spotkałam byłą dziewczynę mojego chłopaka z nowym partnerem. Dziwne uczucie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
na pewno zdałaś.. ;) zdolna wszak jesteś
OdpowiedzUsuń:) powiem Ci,że wykładowcy są różni,więc się nie zdziwię jak jednak nie.
Usuń...a ja ci mówię, że zaliczyłaś i egzamin i bliskie spotkania...
OdpowiedzUsuń:) pozytywne myślenie jest mi potrzebne, dziękuje
UsuńNie lubię takich spotkań, są wyjątkowo niezręczne.
OdpowiedzUsuńszkoda gadać, mam nadzieję,że to było pierwsze i ostatnie.
UsuńJa niestety często mam takie spotkania, ale wyjeżdżam tak więc już się to nie będzie zdarzać:)
Usuńo widzisz, ja na szczęścia nie :)
UsuńTo tylko pozostaje CI się cieszyć ;)
UsuńNa pewno zdałaś ;))) !!!!!!
OdpowiedzUsuńnie ukrywam,że bardzo bym chciała :)
UsuńSkoro z nowym partnerem to powinno być okej, nie rozumiem jej spojrzeń w Twoją stronę. Dziwni są Ci wszyscy ludzie czasem ;)
OdpowiedzUsuńdo tej pory nie wiem dlaczego tak wyszło
UsuńJa w ciebie wierzyłam i wiem że i tak zdasz :)
OdpowiedzUsuńoby oby ja się i tak boję... bo wykładowcy są różni. dzięki :*
UsuńNapisz jak będą wyniki :)
Usuńdziwnie że się tak gapiła na ciebie;p
OdpowiedzUsuńmoże taki pies ogrodnika?
Usuńa może... a długo byli razem?
Usuń7 lat
Usuńo kurde;o
UsuńCzekanie jest najgorsze, prawda? Oh, ja nienawidzę czekać. Naprawdę. Hm, takie spotkania są zazwyczaj krępujące. I wcale się nie dziwię, że tak zareagowałaś. Niektórzy chowają głowy w piasek w takich momentach.
OdpowiedzUsuńtak okropnie męczące :) mogę wejść na Twojego bloga?
UsuńOczywiście. Tylko musiałabyś mi podać swój e-mail ;)
UsuńTy chciałaś dostać zaproszenie już wcześniej, prawda? Bo coś mi się chyba kojarzy, albo coś mylę. Już mam Twój e-mail.
Usuńmyślałaś że się bic będziecie? ;D
OdpowiedzUsuńniee ale zwyczajnie w świecie nie spodziewałam się takiego spotkania
Usuńtaka kolej rzeczy, jedna odchodzi druga przychodzi
UsuńNa pewno wyszło Ci świetnie. :) Ja czuję taką boską satysfakcję, jak widzę byłe dziewczyny mojego chłopaka ;)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie nie, czasami mam wrażenie,że ona mogłaby nam/mi zaszkodzić :)
UsuńJa też bym chyba miała takie wrażenie.
UsuńZaszkodzić? Czemu?
Usuńniby nic, a jednak dziwne są takie spotkania...
OdpowiedzUsuńpierwsze i mam nadzieję ostatnie :) żałuje,że wtedy Jego ze mną nie było...ciekawe co wtedy?
Usuńpewnie byłoby jeszcze bardziej dziwnie i niezręcznie;)
Usuńz pewnością
Usuńczyli pewnie nie ma czego żałować:)
Usuńhmm..dziwne uczucie..ech..
OdpowiedzUsuńbardzo
UsuńNo tak, to dziwne uczucie ale chyba my kobiety już tak mamy.
OdpowiedzUsuńdokładnie
UsuńZnam to uczucie doskonale! Bardzo dziwne i chyba my kobiety się z niego nie wyleczymy :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyniki, a na pewno będą pozytywne :* Miłych wakacji!
na razie się wstrzymam z tymi podziękowaniami :)
UsuńNie ma spiny, są drugie terminy :)
OdpowiedzUsuńwolałabym nie
UsuńWiadomo, że każdy by wolał od razu :)
UsuńNa jak długo przed byciem z Tobą z nią się rozstał?
OdpowiedzUsuńNie powinnaś na coś takiego zwracać uwagi.
OdpowiedzUsuńTo zawsze jest dziwne nic na to się nie poradzi.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za wyniki !!!
Nie zawracaj sobie tyłka głupotami...
OdpowiedzUsuń