piątek, 1 marca 2013

mały wyjątek.

 
Dostałam wyróżnienie od Jestem3xl i spróbuje się z niego wywiązać :)
Wyróżnienie to wymaga ode mnie zdradzenia siedmiu faktów o sobie...
1. Jak poznałam mojego chłopaka po raz pierwszy to stwierdziłam" że ma zryty charakter".
2. Mam obsesję na punkcie swojego psa, jestem nadopiekuńcza.
3.Nienawidzę jak ktoś się na mnie obraża,a twierdzi że wcale tak nie jest.
4.Mój ulubiony kolor to niebieski, najchętniej wszystko bym miała w tym kolorze.
5.Mam bzika, na punkcie kolczyków,bransoletek i wszelkich ozdób dla kobiet.
6. Uwielbiam długo spać i przesiadywać przez laptopem, jak nie mam neta to świruję.
7. Często mówię na swojego chłopaka Ciapcioczek albo Pysiu :D

Ja nie będę nikogo nominować, kto ma ochotę niech zdradzi nam siedem faktów o sobie :)
Tym czasem siedzę tutaj już 5 dni, a już tęsknie.Na uczelni straszą zaliczeniami,sesją czyli można by powiedzieć nic nowego.
Enjoy!

90 komentarzy:

  1. hahah xd Pysiu hahahah xd a jak to chłop znosi?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci,że nie tak źle :) przyzwyczaił się już, z resztą nie ma wyjścia:D hehe ja też muszę korka znosić!

      Usuń
    2. on na Ciebie korek mówi??? lol xd

      Usuń
    3. dokładnie tak :) to dopiero romantyzm xD

      Usuń
    4. hahah no padłam przy tej dawce słitasności:D

      Usuń
    5. także sama widzisz mój związek to coś oryginalnego. w maju będzie rok, nie wiem czy psychicznie dotrwam

      Usuń
    6. ale fajnie że tak macie:)) nudy są nudne;D

      Usuń
  2. Wy to się dobraliście, teksty macie nie z tej ziemi :P A twój pies boski jest, dobrze że mnie nigdy nie widział hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D nie raz to można się popłakać,że śmiechu, już dziadziuś się z niego zrobił,ale dbam o Jego sylwetkę :)

      Usuń
    2. No i dobrze, dbaj dbaj :D

      Usuń
    3. :) przez ferie wrócił do swojej wagi,co niektórzy nie byli zadowoleni :) ale ja nie mogę mu nie dać, jak on na mnie tymi oczkami się tak patrzy...

      Usuń
    4. tak tak i sprytnie to wykorzystuje,bo wie że mam do niego słabość :)

      Usuń
    5. Jakbym to gdzieś słyszała :P

      Usuń
    6. hehe :) gdzie gdzie?

      Usuń
    7. Ja mam słabość do D :-)

      Usuń
    8. ja mam słabość do czekolady mlecznej z orzechami :D

      Usuń
    9. A no fakt mówiłaś :D

      Usuń
    10. Ja też lubię :D

      Usuń
    11. takie z nas smakosze :)

      Usuń
    12. Słodkości :D

      Usuń
    13. A ja mam tylko gorzką ;-/

      Usuń
    14. Ja jak nie mam innej to zjem :P

      Usuń
  3. Tęsknota to wredna małpa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście w końcu mija. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie niebieski podobno przed wojną kojarzony był z kobietami, więc w sumie nic dziwnego, chociaz ja preferuje czarny z małymi akcentami czerwonego i żółtego;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja ostatnio polubiłam połączenie niebieskiego z czarnym :) fajnie to nawet wygląda.

      Usuń
    2. To chyba nawet dość nietypowe połączenie. Podobno z niebieskim nalepiej kontrastuje biały, ale ja jako mężczyzna czyli typowy daltonista nie mogę tego potwierdzić xD

      Usuń
    3. hehe rozbawiłeś mnie z tym typowym mężczyzną :D

      Usuń
  6. A szanowny pan piesek, to jakiejś szczególnej rasy?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kundel pospolity niskopienny :D

      Usuń
    2. hahaha, rozumiem :D. A może jakieś foto owego stworka?:D

      Usuń
    3. może kiedyś Go pokażę :D

      Usuń
    4. potocznie jak większość tej rasy:D

      Usuń
    5. No czyli pewnie tak samo jak u mnie... (moi rodzice, to mają fantazję do nadawania imion psom :/)

      Usuń
  7. A propo 3 mam tak samo!nie lubię takiego zachowania strasznie. "Pysiu" i u mnie się zdarza :D buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podnosi mi się wtedy ciśnienie, nienawidzę.

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. moja głowa nie od parady :D sama wymyśliłam

      Usuń
    2. Powinnas to zapisywac, zeby swoim dzieciom o tym opowiedziec i wnukom :P

      Usuń
    3. może lepiej nie :D bo będą się wstydzić swojej mamuni :D

      Usuń
    4. hahaha przynajmniej beda wiedziec, ze mamusia tez byla mloda :P:P:P

      Usuń
    5. Napewno im to opowiem :D

      Usuń
    6. Twoje dzieci beda mialy co opowiadac twoim wnukom :P

      Usuń
    7. o ile będę miała te dzieci :D

      Usuń
  9. Ciapcioczek :D, jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś tak się zwracał :) - wyjątkowo.

    A co do psiaka... to rozumiem Ciebie... mój to jest aż rozpieszczony :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,bo sama ją wymyśliłam :) ale przy znajomych tak nie mówię bardziej po imieniu :)
      no właśnie kogo mamy rozpieszczać jak nie swoich pupilów :)

      Usuń
    2. Przynajmniej w Waszym związku nie jest nudno :*, jest oryginalnie :).

      Ja wczoraj o mało nie zgniotłam swojego pupila łóżkiem... ;p jak zauważyłam, że jest coś nie tak, to szybko udzieliłam mu pomocy ;p. Na szczęście tylko dopadł go kaszel, a dziś już chyba nic nie pamięta, bo siedzi przy mnie.

      Usuń
    3. tak nie jest, ale mimo to brakuje mi tej romantyczności,miłych słów, komplementów,które miała na porządku dziennym kiedyś...
      O widzisz! za bardzo lubi swoją Panią to nie jest aż tak bardzo pamiętliwy :)

      Usuń
    4. Może dostrzeże, że tego potrzebujesz?

      Chyba nie jest, bo znów przy mnie jest. Uwielbiam jego oczy. Są takie piękne :).

      Usuń
    5. zobaczymy,szczerzę to wątpię, to nie ten typ :)
      psiaki są kochane

      Usuń
    6. Okaże się ;).
      Owszem :), choć nie każdy pies budzi we mnie zaufanie.

      Usuń
    7. Miłej niedzieli Kochana :)

      Usuń
  10. Ja w ogóle nie znoszę obrażania.
    Ciapcioczeeeek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to takie nie mądre,ja zawsze jestem tego zdania: "jeśli masz coś do mnie to miej odwagę to powiedzieć"

      Usuń
  11. zryty charakter niezłe :P

    To wy już macie jakieś zaliczenia przecież nie dawno sesja się skończyła i została poprawkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no takie dziwne poczucie humoru miał, i nie śmiałam z Jego dowcipów tylko z Niego :D
      straszą już przyszłą sesją i semestrem.

      Usuń
    2. Ale dobrze, że w jakiś sposób Cie rozśmiesza :P

      Oni zawsze lubią straszyć chyba nie mam innego pomysłu by zachecić do nauki jak straszenie

      Usuń
    3. tak czasami udaje Mu bez większego starania :)
      dokładnie tak.

      Usuń
  12. Punkt 6: to akurat nic dziwnego, sporo osób tak ma. :)
    Ciapcioczek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ...dzięki, za wzięcie udziału w zabawie...

    ...jednak się skusiłaś...

    :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy ja poznałam swojego chłopaka, stwierdziłam, że nigdy z nim nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wogóle nie zakładałam,że z Nim będę :)

      Usuń
    2. Moja historia była dosyć dziwna... Koleżanka ubzdurała sobie, że musi mi znaleźć chłopaka i postanowiła przedstawić kandydatom. Pierwszy był P. i właśnie wtedy stwierdziłam "Nigdy w życiu", a chwilę później coś się ze mną stało ... :) i się zakochałam .

      Usuń
    3. jednym słowem,można powiedzieć,że Cię poswatała z Nim :D

      Usuń
  15. Podobno przyszli partnerzy przy pierwszym spotkaniu myślą o sobie różne dziwne rzeczy typu: ale kurdupel. A potem są ze sobą bardzo długo i w dodatku szczęśliwi.
    Również jestem uzależniona od biżuterii.

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń