Obudziłam się dziś z potwornym bólem głowy i gardła. Czułam każdą bolącą kończynę. Dawno się tak źle nie czułam. Od razu sobie pomyślałam... oho! niedziela zapowiada się obiecująco :-/ Końska dawka leków przyniosła mi ulgę, mogłam wstać i wmusić w siebie śniadanie. A teraz sobie tak leżę w tym łóżku, trochę śpię, trochę leżę, trochę kicham, trochę leżę... ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. I mimo wszystko pójdę do pracy i zobaczę te uśmiechnięte buźki z piątej klasy, które w każdy poniedziałek na szkolnym korytarzu czekają na wf. ;-)
miłego wieczoru dla Wszystkich! ;-)
Zdròwka ;) ja marzę o łóżku i tych ciepłych ramionach.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak i u mnie. Mnie choroba puszcza i nawiedza od nowa od trzech tygodni. Nie mogę wciąż do siebie dojść, chociaż cały czas biorę wciąż to nowsze leki. Dziś również spędzam dzień w łóżku majac nadzieję że wstanie do pracy jutro nie będzie aż taką męczarnią.
OdpowiedzUsuńI ciebie złapało przeziębienie widzę..obyś się jak najszybciej wykurowała:)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio na nogi postawił czosnek, dużo lepiej niż wszelkie apteczne specyfiki. Zdrowiej. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńJak dałaś radę coś naskrobać na bloga to nie ma źle ;p
OdpowiedzUsuńDuuużo zdróweczka! :-)
OdpowiedzUsuńOby było Ci po tych lekach lepiej. :)
OdpowiedzUsuńRównież miłego wieczoru.
Dużo zdrowia i szybko wracaj do siebie.
OdpowiedzUsuńzdrowia i siły do walki z zarazkami!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego, jak życzyć dużo zdrowia i siły na zimne dni i mroźne wieczory.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka 😊
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ciebie też grypa złapała :) I jak zdrowie wygrałaś z grypą?
OdpowiedzUsuńOj u mnie w pracy też ludzie kichają i kaszlą. Mam nadzieję, że mnie to nie sięgnie - chociaż nie pogardziłabym wolnym dniem. xD
OdpowiedzUsuńZdrowiej :*
OdpowiedzUsuńEch taka ta pogoda teraz marudna.. Wracaj do zdrówka :*
OdpowiedzUsuń