Chyba powoli nastąpił spokój, o którym tak marzyłam.Czuję się kochana,oddycham pełną piersią, uśmiecham się częściej niż zwykle.Rodzice zadowoleni, bo przyjeżdżam do domu, dzwonię, tęsknie.Wiecie, czasami trzeba dostać takiego porządnego kopa w cztery litery,żeby docenić to co się ma.Ja może zbyt szybko Go dostałam, nie byłam tego świadoma,że w ciągu Jednego dnia można wszystko stracić.Dlatego dziś nie planuję, nie odliczam, żyję sobie z dnia na dzień jak większość młodych ludzi w moim wieku.Ostatnio Pani psycholog zapytała, mojej niedoszłej teściowej jak sobie radzę, czy Ją odwiedzam itp.Uśmiechnęłam się i powiedziałam:
to bardzo miłe z jej strony,że pamięta, ale jak się uparłam, to podtrzymuje swoje zdanie, nie potrzebuję jej. Tak naprawdę nigdy nie potrzebowałam.Ja sobie musiałam wszystko sama poukładać,wypłakać, przemyśleć.
Dziś w pewien sposób inaczej na to wszystko patrzę..Uwierzcie mi,że niektórzy mogliby mnie zamknąć w pomieszczeniu bez klamek,gdyby widzieli,że przychodzę na Jego grób,aby się pochwalić, pożalić czy strzelić monolog.
Kończąc dodam: Witaj wiosno! Mam nadzieję,że tym razem zostaniesz na dłużej :)
Miłego dnia ;-) hejjj!
Łzy w oczach mi się pojawiły, ale to z Twojego szczęście. Cieszę się, że tak jest i że jesteś zadowolona :*
OdpowiedzUsuńtylko mi tu nie płacz :) :* w miarę możliwości się staram
UsuńPopłaczemy innym razem :* No i prawidłowo kochana :)
Usuńjeśli już jest to konieczne, to tylko ze szczęścia :)
UsuńO tym myślę właśnie :)
Usuń...bo na wszystko potrzeba czasu, pozdrawiam wiosennie i deszczowo...
OdpowiedzUsuńrównież przesyłam gorące pozdrowienia :)
Usuńcieszę się że się cieszysz z pełni serca:) jak to się mówi - płynie czas i leczy przeszłość...:)
OdpowiedzUsuńkiedyś ciężko było mi uwierzyć w te słowa :)
Usuńważne że teraz wierzysz i idzie ku dobremu:))
Usuńtak bez wątpienia :)
Usuńi tak trzymaj:))
UsuńNo proszę jak pozytywnie:** tak trzymać:)
OdpowiedzUsuńdziękuje! :):*
UsuńU Ciebie to na wstępie tej notki, poczułam wiosnę! :*
OdpowiedzUsuńpozytywne nastawienie Kochana i oby tak dalej :*
o to właśnie chodziło, wiosna też musi zagościć w sercu ;* ;))
UsuńCieszę się, że jest tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńU mnie wiosna przypomina teraz jesień :D, ale jest już zdecydowanie lepiej.
Ważne, że doceniasz to, co masz!
Jesteś silna! :)
też się cieszę :) dawno tak było :-)
Usuńu mnie właśnie też już pada deszcz :(
dziękuje :*
Ale już robi się wiosennie :).
UsuńNie ma za co, przecież to Twoja zasługa :*.
u mnie też :) aż miło :)
Usuń:*:* moja po części w gruncie rzeczy to zasługa bliskich
Dokładnie :), od razu jest lepiej, gdy pogoda dopisuje.
UsuńPrawda, dobrze, że masz na kim polegać! :) :*
garstka osób na których mogę polegać :):*
Usuń"czasami trzeba dostać takiego porządnego kopa w cztery litery,żeby docenić to co się ma.." - całkowicie się z tymi słowami zgadzam. ściskam kochana :*
OdpowiedzUsuńchoć trudno w to uwierzyć :)
Usuńdzięki, ściskam :* :)
Teraz juz bedzie tylko lepiej ;*
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję :):*
UsuńNa pewno, trzeba wierzyc:)
UsuńMam nadzieję, że nie będzie już gorzej, że słońce nie będzie się chowało i takie tam :). Dobrze jest nauczyć się doceniać to, co się ma. Ja chyba jeszcze niezupełnie to potrafię.
OdpowiedzUsuńprzyjdzie i na Ciebie pora,kiedy zaczniesz doceniać :)
UsuńTo nie przychodzi tak od razu, niestety. Gdyby tak było, już dawno bym je doceniła.
UsuńCzas to najlepsze lekarstwo. Od tego wpisu bije bardzo pozytywna energia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Biedronka.
o to chodziło :))
UsuńBo jak nikt zasługujesz właśnie na takie szczęście Kochana!
OdpowiedzUsuńdziękuje Ci za te przemiłe słowa :)
UsuńSama prawda. ;)
UsuńŻeby dojść do porozumienia ze sobą i życiem, potrzeba czasu, a nie każdy ma cierpliwość, żeby czasowi zaufać i pozwolić mu działać.
OdpowiedzUsuńmi brakowało tej cierpliwości,ale tylko do czasu
UsuńZawsze, kiedy jestem na cmentarzu u bliskich, gadam.
OdpowiedzUsuńto nie jestem sama :)
UsuńNa pewno nie zapomnisz, ale ważne że to wszystko przetrawiłaś i doszła do takich, a nie innych wniosków. Mam nadzieję, że wiosna już zostanie do lata :P
OdpowiedzUsuńdokładnie nie chcę nawet zapomnieć :) to taka namiastka tego jak się teraz czuję.
UsuńCzasami taki porządny kop jest potrzebny, dobrze mieć przyjaciół i bliskie osoby, które są w stanie nam takiego zafundować.
OdpowiedzUsuńdokładnie,trudno się nie zgodzić.
UsuńDobrze, że sobie z tym poradziłaś. Czasami kopniak nakręca do działania
OdpowiedzUsuńA ja i tak nie jestem w stanie pojąć, jak dużo siły musiałaś mieć, żeby to wszystko przeczekać, uporać się z tym, poukładać.
OdpowiedzUsuńDumna jestem z Ciebie i podziwiam Cię za tą siłę, mimo wszystko, mimo, że było ciężko i źle. A wiosna teraz doda więcej barw, energii i będzie pięknie:):*
OdpowiedzUsuńja uważam, że to romantyczne, że przychodzisz na jego grób, to znaczy, że łączyło Was coś niezwykłego :)
OdpowiedzUsuń