Niedługo będą święta...Wrócą wspomnienia z przed roku,które wciąż są takie świeżę...Będzie puste miejsce przy stole i pustka w sercu.Znów spłynie nie jedna łza po moim policzku z takiej bezsilności i niesprawiedliwości,którą zgotował mi los.Smutne to wszystko...
A przecież święta miały przynosić radość?
czwartek, 13 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łączna liczba wyświetleń
Archiwum bloga
-
►
2019
(4)
- października (1)
- sierpnia (1)
- lipca (2)
-
►
2016
(24)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (3)
- lipca (2)
- czerwca (1)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (6)
- lutego (2)
- stycznia (2)
-
►
2015
(62)
- grudnia (9)
- listopada (6)
- października (4)
- września (2)
- sierpnia (2)
- lipca (5)
- czerwca (3)
- maja (3)
- kwietnia (8)
- marca (9)
- lutego (7)
- stycznia (4)
-
►
2014
(62)
- grudnia (5)
- listopada (8)
- października (8)
- września (4)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (5)
- kwietnia (3)
- marca (8)
- lutego (7)
- stycznia (3)
Dla mnie radosne święta Bożego Narodzenia kojarzą się z dziecinną niewiedzą o świecie...
OdpowiedzUsuńno co Ty! :) poważnie? czemu tak myślisz??
UsuńNie czuję magii świąt, zbyt dużo kiczu wokoło. Tym bardziej, że dla mnie to prawie jak obce osoby, więc nie lubię rodzinnych świat.
Usuńwszystko jest przereklamowane. ale ja się chociaż z tego,że dużo jedzenia będzie :D
UsuńTo ja jak zwykle na opak. Zjem, ale mniej niż zwykle. Nie jem wszystkich nawet dań, mam swoje wybrane trzy i tylko to ruszam ;]
Usuńu nas nawet nie ma12 dań :) także ja też wybieram co mogę.
UsuńW sumie smuci właśnie mnie fakt, że tych dobrych tradycji się nie przestrzega, a inne kiczowate są doskonale zapamiętywane i praktykowane.
Usuńdokładnie tak...
UsuńW sumie w tym roku odechciało mi się wszelkich wigilii i innych sztucznych zebrań rodzinnych. W tym roku jestem bardziej niż zwykle bezkompromisowy.
UsuńAle to co dobre pozostanie na zawsze w Tobie :*
OdpowiedzUsuńdo końca życia!
UsuńWspomnień też nikt Ci nie odbierze :*
Usuńfakt,ale dla mnie to mało
UsuńWiem kochana :* coż Ci mogę powiedzieć. Przytulam Cię mocno :*
Usuńi nie puścisz przez najbliższe 10 sekund? :) :*
UsuńNie puszczę przez najblizsze pare lat :*
Usuńfajnie fajnie! :*
UsuńCieszysz się? :D
Usuńtak :*
UsuńTo dobrze :D
UsuńBędzie może nie ciałem, ale duchem! Będzie! :)
OdpowiedzUsuńA ja... Nie lubię Wigilii;P
czemu nie lubisz?
Usuńsą dania za którymi nie przepadam, no i to ...składanie życzeń! ;D
Usuńmam to samo :)
Usuńa czego bardziej, dań czy życzeń nie lubisz?;p
UsuńU mnie też zawsze wracają wspomnienia o osobach, które już nie siedzą razem z nami przy stole i łezka poleci. Ale jednak jest to magiczny czas i radosny:)
OdpowiedzUsuńma swoją magiczną moc :)
UsuńNa niektóre wydarzenia nie mamy wpływu.
OdpowiedzUsuńWiem, że ciężko z tym się pogodzić.. i mam nadzieję, że jednak łez nie będzie zbyt wiele.
Najważniejsze, że jest w Twoim sercu.
dziękuje :*
Usuń:* za co Kochana?
UsuńTo, że jesteś mądra i masz dobre serce, to Twoja zasługa (i w pewnym stopniu rodziców)!
Też tak myślę. Miały być czasem szczęścia i radości, ale w moim przypadku też pewnie nie będą, nie w tym roku, na pewno nie. Zbyt świeże rany i jeszcze niezakurzone miejsca w sercu po Nich. Ciężko. W moim przypadku ciężki będzie cały rok. Osiemnasty rok mojego życia. Bez Nich. To takie dziwne, kiedy miało się wspólne plany na te wydarzenia.
OdpowiedzUsuńzawsze będę w Twoim sercu
UsuńCzasem to za mało.
Usuńwiem...
UsuńW sercu zostanie na zawsze. Trzymaj się :)
OdpowiedzUsuńbez wątpienia!
Usuńjak przygotowania? :)
UsuńJa nienawidzę świąt, Bożego Narodzenia dla mnie to od zawsze czas smutku
OdpowiedzUsuńprzykre...chętnie bym weszła na Twojego bloga ale nie mogę...nie mam uprawnień :(
UsuńNiestety, święta nie zawsze są czasem radości... choć tak powinno być...
OdpowiedzUsuńnie ma tak kolorowo jakbyśmy chcieli
UsuńŻycie nam weryfikuje tę radość.
Usuńnie zawsze :)
UsuńW święta czuje się wszystkie braki. Generalnie święta są w ogóle do dupy, to tylko smutek, komercja i sztuczna atmosfera.
OdpowiedzUsuńwszystko wtedy wychodzi na jaw.
UsuńRadość powinnaś nosić w sercu. Zawsze.
OdpowiedzUsuńJeśli płacz ci pomaga to dobrze, ale pamiętaj, że w kazdym z nas żyją bliskie osoby, których już z nami nie ma.
nie ukrywam, bo czasami jest mi lżej jak się wypłaczę.
UsuńMi też..
UsuńPrzykro mi że tak u ciebie jest :* Mam nadzieje, że sobie dasz jakoś z tym rada. W końcu może go nie ma ciałem ale jest napewno duchem :)
OdpowiedzUsuńjakoś to będzie :*
Usuńdla mnie święta to smutny czas..
OdpowiedzUsuńznam to uczucie
Usuńmi się robi smutno gdy tylko pomyślę o mojej mamie..;(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńŚwięta powinny wzbudzić w nas refleksje. Ból niestety tak szybko nie mija.
OdpowiedzUsuńwiem niestety wiem
UsuńJestem pewna, że znajdziesz czas i na zadumę, i na magię. Bo przecież lubisz święta, nie?
OdpowiedzUsuńlubię bardzo lubię :)
Usuńtez nie czuje swiat i u mnie tez wroca wspomnienia bolesne i takie ciezki ze nie wiem jak to bedzie i tez pewnie nie jedna łza poleci po policzku.
OdpowiedzUsuńMoże dzięki chłopakowi, Twoje święta jednak będą radosne? życzę Ci wesołych świąt, choć wiem, że będzie w nich też i smutek .. trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńMoże spójrz też w drugą stronę, że masz pełno pięknych wspomnień! :*
OdpowiedzUsuń