poniedziałek, 15 października 2012

upadek formy.

Mam okropny nastrój.Przyjechałam do domu na weekend i żeby się z niego cieszyć to jakoś tak nie bardzo mam z czego.Coraz bardziej tęsknie za tym co było...cholernie jest mi z tym źle.Nie czuję się potrzebna.Już nie pamiętam,żeby ktoś mi powiedział,że ładnie wyglądam,a co dopiero o tym co do mnie czuję.Jeśli w ogóle czuję? Może to też moja wina,bo jeszcze nie potrafię się tak zaangażować,zaufać...Nie wiem.
Niebawem w mojej rodzinie kolejne wesele.O niczym innym się nie rozmawia jak tylko o przygotowaniach.Znów będę świadkiem.I znów będzie...zostałaś jeszcze Ty, kiedy Twoje wesele? bla bla bla. Szczerze,to mi już za mąż pójście nie jest w głowię.Żyję sobie z dnia na dzień.W ciągu tygodnia mam dwa dni zajęć,rozglądam się za jakąś pracą,ale póki co nie ma interesujących ofert.Wiem pewnie spodziewaliście się u mnie samych dobrych wiadomości...ale co Was będę czarować,skoro moja forma niezbyt zachęcająca.

Ps. I uwierzysz,że w poprzednim roku o tej porze byłam taka szczęśliwa?

51 komentarzy:

  1. Moze to tylko takie chwilowe. Ty to zawsze ladnie wygladasz :) Głowa do gory bedzie dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjdzie pora na Ciebie, to wtedy wyjdziesz za mąż :) .. Po co takie gadanie.. :)
    Głowa do góry :***

    http://sarenkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wolno poddawać się jesiennej depresji! Ps. można Cię jakoś dodać do Obserwowanych?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Kochana moja:( Przyjdzie i na nas kolej:) Ja chociaż bym chciała przyjąć jakieś zaręczyny czy cos;) Będzie dobrze:**

    Buziole:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem co mnie jeszcze spotka...ale czasami wszystkiego mi się odechciewa.
      buźka :*

      Usuń
  5. Kurczę, to może ja Ci oddam chociaż jeden mój dzień? Podobno dzielić się trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, że ja też ? Nastrój raz jest do bani, a raz wprost przeciwnie, szczególnie gdy jesteśmy kobietami :) Masz dwa dni zajęć w tygodniu ? fajnie masz :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. jak na razie dwa dni załadowane od rana do wieczora,ale nie jest źle :) czas szybko mija przynajmniej

      Usuń
  8. jakby te wszystkie śluby i wesela były najważniejsze..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie...ja się napiję potańczę i będzie elegancko. :)

      Usuń
  9. Tzn., że jesień już pełną parą przyszła, skoro niektórych jesienne smutki dopadają.
    Głowa do góry, pokochaj siebie a świat Cię pokocha:))
    Nikt nie musi Ci mówić, że ładnie wyglądasz, Ty sobie to mów ilekroć w lustro spojrzysz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Benciu Ty to zawsze umiesz coś tak pocieszającego napisać,że aż miło :)

      Usuń
  10. Dlatego czasami trzeba spojrzeć w przyszłość, żyć teraźniejszością. Przeszłości nie rozpamiętywać, nie rozdrapywać starych ran...

    OdpowiedzUsuń
  11. Presja otoczenia... Czy ludzie nie potrafią zrozumieć, że znalezienie sobie męża wcale nie jest wielką sztuką? Sztuką jest znalezienie sobie mężczyzny, z którym będzie się szczęśliwą.

    Rok temu byłaś szczęśliwa, a pomyśl sobie ile przez ten rok zrobiłaś dla siebie. Jesteś silną babką! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak...ale u mnie na portalach społecznościowych totalne szaleństwo :) śluby,chrzty na porządku dziennym.

      dziękuje! to zasługa bliskich :)

      Usuń
    2. U mnie jest to samo. Wchodzę na FB, a tu co rusz jakieś zdjęcie zaślinionego bachorka, jakieś foto ze ślubu, chrztu czy otrzęsin... Tylko że mnie to jakoś nie rusza. Ot, taka jestem nieczuła :P.

      Usuń
  12. To tylko przejściówka jesienna- uszy do góry! a takimi komentarzami się nie przejmuj, minęły już czasy szybkiego zamążpójścia.
    Patrz w przyszłość :* i uśmiechnij się :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie ten humor też trochę spowodowany jesiennymi klimatami.
    Nosek do góry!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiem, jak się czujesz. Jestem z facetem prawie 3 lata i wszyscy wokół o niczym innym nie gadają, jak o tym kiedy on Ci się w końcu oświadczy?
    Już tym rzygam ;/

    A jest masa ważniejszych spraw. Też szukam kolejnej pracy, studia kończę. Niektórych spraw nie da się przeskoczyć. Szkoda że inni tego nie rozumieją

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest taki kawał, że starsze ciotki i babcie pytały kiedy wreszcie ślub, ale przestały, gdy dziewczyna zaczęła je pytać kiedy pogrzeb :P
    Wiem jakie to denerwujące, ale trzeba to ignorować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skarbie proszę napisze do mnie na dulce_89@poczta.onet.pl Potrzebuję Twój adres e-mail by wysłać Ci zaproszenie do czytania bloga:) z góry dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy się nie poddawaj :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też w ubiegłym roku byłam szczęśliwa o tej porze... Ale nie warto patrzeć w przeszłość. Żyj tym co jest teraz.

    OdpowiedzUsuń
  19. ojj przykro mi że tak u ciebie. I troche mnie to martwi, bo takie zachowanie świadczy o depresji albo głebokim dołku . Wiesz musisz sie kiedys uwolnić od przeszłości bo tak nigdy nie bedziesz szcześliw. Nie mówie, że masz zapomnieć ale nie żyj tamty żyje teraźniejszoscia masz jedno zycie a mloda z ciebie dziewczna jeszcze dużo przed Toba . sorry za błedy

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie cieszysz się z tego co masz?

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że to chwilowy spadek formy. U mnie zresztą wcale nie lepiej tak na dobrą sprawę...

    OdpowiedzUsuń
  22. Kochana, jak tam u Ciebie? Poprawił się humor?
    Jesteś silna i mądra, także sobie poradzisz ze wszystkim. Każdemu zdarza się gorszy nastrój.
    Pozdrawiam, buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Głowa do góry!
    To pewnie ta pogoda za oknem tak na Ciebie działa.
    Będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń


Łączna liczba wyświetleń