coś dla ucha :)
czwartek, 22 sierpnia 2013
ślubne dyrdymały.
U mnie na facebooku pełne szaleństwo, co druga moja koleżanka wychodzi za mąż. Z zainteresowaniem oglądam zdjęcia z sesji,ślubu,wesela... ach! księżniczka :) i co ja poradzę,że potem mi się ten cały ślubny nastrój udziela i głośno komentuję,a mój partner życiowy marzy o tym, abym przestała gadać, przytuliła się i pozwoliła Mu zasnąć na godzinkę przed nocną zmianą w pracy. Lepiej Go uświadamiać póki czas, żeby mi się potem nie rozmyślił.Dobrze wiem jak to całe przedślubne przygotowanie wygląda,prawie jak od podszewki.Takie są plusy posiadania starszego rodzeństwa.Ale tak serio serio to ślubu nie planujemy jeszcze :-) tylko sobie żartuję, ale wyjść za mąż bym chciała pewnie,że taak :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łączna liczba wyświetleń
Archiwum bloga
-
►
2019
(4)
- października (1)
- sierpnia (1)
- lipca (2)
-
►
2016
(24)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (3)
- lipca (2)
- czerwca (1)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (6)
- lutego (2)
- stycznia (2)
-
►
2015
(62)
- grudnia (9)
- listopada (6)
- października (4)
- września (2)
- sierpnia (2)
- lipca (5)
- czerwca (3)
- maja (3)
- kwietnia (8)
- marca (9)
- lutego (7)
- stycznia (4)
-
►
2014
(62)
- grudnia (5)
- listopada (8)
- października (8)
- września (4)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (5)
- kwietnia (3)
- marca (8)
- lutego (7)
- stycznia (3)
Ale coś w tym jest... ja zauważyłam, że to jakaś plaga wśród moich koleżanek... a potem ja się sama zastanawiam :P
OdpowiedzUsuńno właśnie, to się udziela;) najlepsze,że te u mnie najcichsze koleżanki ze szkolnych lat już są 2 lata po ślubie. to dopiero szok.
UsuńNo cóż...:D Ja w każdym razie sama nie wiem co myśleć. Bo na mnie by też już czas przyszedł z a drugiej strony... :D
Usuńnie ma co się śpieszyć :)
UsuńW moim życiu też jest bum na śluby i dzieci. Taki wiek chyba. Ja jednak nigdy tego nie pragnęłam. W moim związku przeciwnie, on by chciał... ;)
OdpowiedzUsuńdo każdej decyzji trzeba dorosnąć :)
UsuńA u mnie w rodzinie cisza, ale wśród znajomych coraz głośniej. A ja sama jak ten palec, na razie o tym nie myślę, ale w głębi serca... :)
OdpowiedzUsuńna wszystko przyjdzie pora, powodzenia :)
UsuńA ja wręcz przeciwnie, nie marzę o ślubie, białej sukni a la beza. ;) Ale każdy chce czegoś innego ;) Ale, co do tego zamieszania ze ślubem to u mnie jest to samo! Normalnie jakiś wysyp! ;)
OdpowiedzUsuńczemu tak? :) żeby tylko nie było tyle samo rozwodów co tych ślubów
UsuńHm...każda sytuacja ma swój czas w życiu. Myślę, że i Wy wcześniej czy później staniecie na miejscu znajomych. Długo jesteście razem?
OdpowiedzUsuńdobrze,że za marzenia nie trzeba płacić :) ponad rok
UsuńOj zdecydowanie ;)
UsuńDoczekasz się i Ty zobaczysz :) A co do gadania to my baby już tak mamy :))
OdpowiedzUsuńnie śpieszy mi się :) ale wiadomo taka kobieca mentalność
UsuńCo zrobić każda o tym marzy, no może prawie każda :)
UsuńOj ja tu juz chyba w takie bajki nie wierze ;) za stara jestem :P
OdpowiedzUsuńTy stara? no weź przestań :)
UsuńNo, normalnie jesien mojego zycia nastala:)
UsuńRok temu kiedy wychodziłam za mąż to też był szał na śluby, a teraz jestem w ciąży i jest szał na dzieci.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tymi co się wypowiadają na de mną: każda sytuacja ma swój czas trzeba tylko cierpliwie czekać i niczego nie przyśpieszać.
Pozdrawiam.
wiem wiem :) również pozdrawiam
Usuń...jeszcze trochę i strzeli nam osiem malzenskich, a ile szykowania jest do slubu i wesela przekonaliśmy się na wlasnej skórze...
OdpowiedzUsuńo proszę :) troszkę już minęło razem, oby tak dalej i najlepiej w szczęściu :)
UsuńWyjdziesz za mąż i Ty...I wtedy Ty bedziesz mogla oddać sie temu istnemu wirowi i szalenstwu planowania nawet najdrobniejszych szczegółów slubnych i weselnych ;-)
OdpowiedzUsuńA póki co duuuuuzo miłości i szczescia :*
Powiem Ci,że niektóre plany tkwią w mojej głowie odnośnie tego dnia :)
Usuńbardzo dziękuje :*
Witam w klubie :)
OdpowiedzUsuńu mnie dookoła też się takie szaleństwo właśnie dzieje. ;)
masakra jakaś
UsuńU mnie podobnie. I jeszcze wszystkie rodzą dzieci albo będą tatusiami. Masakra :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńU mnie też, śluby, zdjęcia, potem dzieci, a ja mimo wszystko jakoś nie widzę siebie w czymś takim.
OdpowiedzUsuńczemu?
UsuńChyba teraz taki ślubny okres:) i atmosfera się udziela.
OdpowiedzUsuńU nas pomału zaczynają się przygotowania:)
ooo to u Was też szykuje się weselisko :)
UsuńJa marzę o ślubie :D Jeeeju, i jaram się tym strasznie!
OdpowiedzUsuńChciałabyś, żeby był Twoim mężem?
chciałabym :) nooo mam nadzieję,że się doczekasz jak najszybciej!
UsuńU moich koleżanek to samo. Wszystkie wychodzą za mąż.
OdpowiedzUsuńPrzygotowania ślubne znam od podszewki. Teraz idąc na wesele wiem ile stresu kosztuje to wszystko Młodych i Świadków.
wiesz zatem o czym piszę :)
Usuńu mnie jest podobnie ja bym już chciała chociaż się zaręczyć myślę, że 3 lata bycia ze sobą to już dobry moment
OdpowiedzUsuńtak myślę,że pasowałyby u Was te zaręczyny:)
Usuńu mnie na FB ciągle też śluby, dzieciaczki, i mnóstwo słitaśności ślubnej;p mnie jakoś to nie jara xd
OdpowiedzUsuń