środa, 27 marca 2013
dobry znajomy.
Wczoraj przed 23.00 przyjechałam do domu.Ze zmęczenia szybko zasnęłam.Dziś moja mama wymarzyła sobie zakupy,przedświąteczne zakupy.Już na samym parkingu zacisnęłam wargi,zasłuchałam się w muzykę i patrzyłam co się dzieje.Wszyscy walczą o wolne miejsce parkingowe, ale Labrava sprytny kierowiec rajdowiec,wie co to prawo dżungli i kiedy trzeba zawalczy o swoje.Dobry refleks to podstawa.(figielek dla Pana,któremu nie udało się mnie przechytrzyć) W samym sklepie ludzi tłum,swoją drogą nie znoszę tej przepychanki między regałami,gdzie na własnej skórze można doświadczyć kogo stać na odrobinę kultury.Gdy się nie chcę, zawsze się kogoś znajomego spotka.Ale trzeba być mną,żeby chodzić po sklepie i zastanawiać się : Kurdę czy to On? Tak bardzo by się zmienił? Nie mam pojęcia.Gapiłam się na Niego ukradkiem kilka minut.Wychodził ze sklepu.Nie zrobiłam nic, aby Go zatrzymać.Kiedy ja wyszłam ze sklepu i zmierzałam w kierunku swojego samochodu,zobaczyłam jak On pakuje swoje zakupy do samochodu.Uśmiechnęłam się,bo nasze samochody zaparkowane obok siebie.Popatrzył na mnie, po czym usłyszałam: cześć! widziałem Cię w sklepie, ale nie byłem pewny czy to Ty. - to miłe spotkać starego dobrego znajomego po latach :) Chyba nadszedł czas, aby odnowić znajomości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Łączna liczba wyświetleń
Archiwum bloga
-
►
2019
(4)
- października (1)
- sierpnia (1)
- lipca (2)
-
►
2016
(24)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- września (1)
- sierpnia (3)
- lipca (2)
- czerwca (1)
- maja (2)
- kwietnia (2)
- marca (6)
- lutego (2)
- stycznia (2)
-
►
2015
(62)
- grudnia (9)
- listopada (6)
- października (4)
- września (2)
- sierpnia (2)
- lipca (5)
- czerwca (3)
- maja (3)
- kwietnia (8)
- marca (9)
- lutego (7)
- stycznia (4)
-
►
2014
(62)
- grudnia (5)
- listopada (8)
- października (8)
- września (4)
- sierpnia (3)
- lipca (3)
- czerwca (5)
- maja (5)
- kwietnia (3)
- marca (8)
- lutego (7)
- stycznia (3)
dobrze jest mieć co odnawiać.
OdpowiedzUsuńprosił,aby do Niego napisała. właśnie nie tak dawno to zrobiłam :)
Usuńczasem można się mile zaskoczyć:D
OdpowiedzUsuńtak to prawda :)
UsuńEj kogo Ty tam spotkałaś? :D
OdpowiedzUsuńdobrego znajomego...kope lat Go nie widziałam :)
UsuńCiekawe czy to ten o którym myślę :P
UsuńO proszę :DD ..
OdpowiedzUsuńCzasami warto odnowić znajomości ;)
każdy poszedł w inną stronę i zaczął nowe życie :)
Usuńa to był dobry znajomy taki że do rany przyłóż?:D
OdpowiedzUsuńtak, kiedyś łączyły nas bardzo dobre stosunki :) dziś już mąż i tatuś córeczki :D SZOK!
UsuńTo pielęgnuj tę znajomość :).
OdpowiedzUsuńNa pewno warto :).
spróbuje...choć On już ma swoją rodzinę :)
UsuńTo chyba nic nie zmienia?
UsuńUtrzymywać kontakt i tak możecie :) i spotkać od czasu do czasu :).
...o to musi być dobry znajomy, mnie ostatnio znajomy olał choć darłem wesołe cześć...
OdpowiedzUsuńtak widocznie i ja potrafię ludziom utkwić w pamięci :)
Usuńtakie spotkania są miłe jeśli się nie miało z tą osobą zgrzytów.
OdpowiedzUsuńLudziom odbija na święta - potrafią brać kredyty to śmieszne
daj spokój...dwa dni świąt a ludzie głupieją.
UsuńTo nasza głupia polska mentalność, że trzeba się pokazać i ugościć. Dobrze że u mnie nie ma takie szaleństwa.
UsuńNajgorszy tłok będzie przed samymi świętami wtedy trzeba wziąć cały worek cierpliwości by wytrzymać bez rękoczynów gdy ludzie w sklepie Cię popychają, non stop wchodzą Ci pod nogi tak że prawie się o nich przewracasz, a na koniec chcą koniecznie wejść przed Ciebie w kolejkę do kasy.
OdpowiedzUsuńdawno czegoś takiego nie widziałam.
UsuńJa też myślę, że to może dobry moment, żeby odnowić niektóre znajomości.
OdpowiedzUsuńwięc do dzieła :)
UsuńNie cierpię takich świątecznych tłoków, ale ten chociaż na coś się przydał- spotkałaś znajomego! :)
OdpowiedzUsuńja też nie, robiłam wszystko,żeby jak najszybciej z tego sklepu wyjść
UsuńA widzisz, to nie tylko on obserwował Cie ukradkiem :)
OdpowiedzUsuńPzdr, Biedron :)
taki psikus :D
Usuńa co to za dup.a? fajny jakiś? :P
OdpowiedzUsuńfajny,ale już żonaty ;)
UsuńChyba nie lubię odnawiania znajomości. Z tego zawsze coś złego wychodziło.
OdpowiedzUsuńTo była ważna znajomość?
OdpowiedzUsuń