O niczym innym teraz nie słyszę jak tylko o motocyklu, który zakupił sobie mój chłopak.Jest tak podekscytowany jego wyglądem jak i samą jazdą,że nawet nie wiem jak Wam to opisać słowami.Musielibyście to usłyszeć.Zwariował na Jego punkcie! Piękny chopper w kolorze pomarańczy.Wysłał mi już kilka zdjęć,zdał relację z pierwszej przejażdżki i pyta kiedy przyjadę do domu. Zastanawiam się ile to potrwa? Oczywiście sama nie mogę się doczekać, gdy go zobaczę...ale nie dam się zwariować. Cieszy się ten mój kawaler... to słychać.
Po za tym,coraz więcej juz chłodniejszych dni,więc cieplejsze ubrania potrzebne od zaraz. Dwa swetry w kolorze brązu zagościły w mojej szafie.
do następnego! :*
Oj tam jesień jest całkiem przyjemna ;) Czas żeby trochę zwolnić ;) skąd ja znam temat motocyklu ;p Uszami mi to wychodzi ;p Musisz uzbroić się w cierpliwość.
Zapraszam na mojego nowego bloga http://nursing-mission.blogspot.com/
O, a mnie motory, że tak powiem, jarają :D Niech się chłopak cieszy, ale chyba nie na długo starczy mu tej radości, bo, tak jak mówisz, robi się coraz chłodniej, chociaż dzisiejszy dzień tego nie potwierdza.
Podobnie jak mój, kiedy kupi sobie nową grę, lub ciupie w World Of Tanks:) Znam te spojrzenia kiedy opowiada o rzeczach, na których nie znam się w ogóle;D
W sumie nie dziwię się mu. Gdyby mój chłopak kupił sobie motocykl to chyba bym go uściskała za to hehe :D Bym się cieszyła z nim, a kiedy bym ujrzała to CUDO to bym piszczała ;p heh
hahah czasem mam wrażenie że idealnie się zdarza mi się 'wstrzelić' w Twoje posty - u mnie taka sama sytuacja, kupił motor i tylko o tym gada...hahahaa
Oj tam jesień jest całkiem przyjemna ;) Czas żeby trochę zwolnić ;)
OdpowiedzUsuńskąd ja znam temat motocyklu ;p Uszami mi to wychodzi ;p Musisz uzbroić się w cierpliwość.
Zapraszam na mojego nowego bloga
http://nursing-mission.blogspot.com/
ja nie lubie jesieni...
Usuńja samą jazdę motocyklem lubię ale nie znam się na nich :)
O, a mnie motory, że tak powiem, jarają :D Niech się chłopak cieszy, ale chyba nie na długo starczy mu tej radości, bo, tak jak mówisz, robi się coraz chłodniej, chociaż dzisiejszy dzień tego nie potwierdza.
OdpowiedzUsuńa mnie sama jazda :D ojj jemu czasami pogoda nie przeszkadza :) grunt,że się już przejechał.
UsuńOj, to tylko ostrożnie! Dziękuję za komentarz u mnie i zapraszam do obserwowania bloga ; )
OdpowiedzUsuńnie ma za co ;)
UsuńW Krakowie cieplutko :P
OdpowiedzUsuńMój też się tak cieszył, jak kupował motor...:))
u nas dziś też odziwo! :)
Usuńto dobrze;) złota polska jesień!
Usuńtak piękna jak nigdy :)
Usuńrzeczywiście, nie pamiętam kiedy ostatnio taka była...
Usuńaż miło mi się wracało dziś z uczelni :) a chodzę do niej codziennie na piechotę.
Usuńhahaha mimo wszystko trzeba miec dystans do tak szybkich rzeczy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
naraziewalcze.blogspot.com
doookładnie tak :) tego trzeba spróbować.
UsuńNigdy nie jeździłam na motorze, ale domyślam się, że to niesamowite wrażenie. Tylko niech uważa na drodze :)
OdpowiedzUsuńJa jeżdżę jako pasażerkę :) fajne uczucie! polecam
UsuńPojeździłabym teraz na motorze. I wyobraziłam sobie swojego przyjaciela, taa, on też tak zawsze ciągle gada o motorze, jak kupi sobie nowego ;D
OdpowiedzUsuńto jest ta pasja o której mogą mówić godzinami :)
UsuńAch te męskie zamiłowania hehe
OdpowiedzUsuńtzw zabawki :D
UsuńPodobnie jak mój, kiedy kupi sobie nową grę, lub ciupie w World Of Tanks:) Znam te spojrzenia kiedy opowiada o rzeczach, na których nie znam się w ogóle;D
OdpowiedzUsuńtak, tylkooo ja nie daję tego po sobie poznać :) nieraz mnie to ciekawi ale nie tak bez przerwy :)
UsuńW sumie nie dziwię się mu. Gdyby mój chłopak kupił sobie motocykl to chyba bym go uściskała za to hehe :D Bym się cieszyła z nim, a kiedy bym ujrzała to CUDO to bym piszczała ;p heh
OdpowiedzUsuńciesze się razem z Nim :) w koońcu z nim jeżdżę nie od dziś.
Usuń:) Cieszę się.
Usuńmoże i mi uda się na nim przejechać :)
UsuńW takim razie życzę Tobie tego ;)
Usuńw tym sezonie bym chciała, żeby tylko pogoda dopisała :)) dziękuje
UsuńBo faceci czasami są jak małe dzieci, dać mu zabawkę ;P
OdpowiedzUsuńtego trzeba doświadczyć,żeby się przekonać ;)
UsuńKażda z nas tego doświadczyła, doświadcza lub doświadczy wszystko z czasem ;)
Usuńmi chodziło o jazdę na motocyklu
UsuńTo też trzeba doświadczyć :D
Usuńtak :))
UsuńJak my się ładnie zgadzamy :)
Usuńprzeważnie tak jest ;)
UsuńCzas i zrozumienie robi swoje :*
Usuńmyślę że tak :)
UsuńPowiem tyle: Faceci i ich zabawki:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie, ale rozmowa jest o samochodzie, którego jeszcze nie ma:)
jest śmieszne, ale lubię to.
Usuńdobrze, że ma czym się zająć :)
OdpowiedzUsuńa ta piosenka od wczoraj przylgnęła do mnie :)
Faceci tak już mają... :)
UsuńBędziesz miala okazję poczuć wiatr we włosach... ;)
już dawno poczułam,bo to nie jest Jego pierwszy motor :)
UsuńSkoro pomarańczowy, to chętnie bym postała i pogapiła się - na pewno piękny jest. Ale bym nie wsiadła i już ;)
OdpowiedzUsuńboisz się?? ja jedynie opory miałam do ścigacza,a chopper to bardziej taka relaksująca jazda :) przyjemnie jest i wygodnie.
UsuńMężczyźni to duże dzieci, wybacz Mu to i ciesz się Jego szczęściem. :p
OdpowiedzUsuńwłaśnie to robie :) a jego radość gdy powiedziałam: nie mogę się doczekać jak go sama zobaczę... nie miała końca :D
UsuńWidzi w Tobie kumpla na sobotnie wyprawy. :D
Usuńnooo wolałabym,żeby jednak traktował mnie jak dziewczynę... a czasami wydaje mi się,że o tym zapomina.
UsuńPodoba Ci się jazda na motocyklu.?
Usuńbardzo! :) na początku byli tacy co chcieli mnie zniechęcić... ale im się nie udało :)
UsuńMoże też kiedyś dorobisz się własnego motocyklu. :p
Usuńee ja tylko jako pasażerka i nic więcej ;)
UsuńA któż to wie, może to będzie Twoja druga miłość? :p
Usuńchyba wolę się bardziej skupić na tej pierwszej
UsuńMój też ma taką manię, skądś to znam :) gorzej, jak jeździ nieodpowiedzialnie, a potem zszywają mu nogę w szpitalu, a ja płaczę ze stresu -.-
OdpowiedzUsuńoj to u mnie jeszcze tego nie było, mam tylko nadzieję,że nie będzie
UsuńWchodzę do Ciebie. Patrzę jaką nutę wstawiłaś. A u mnie w głośnikach akurat leci to : http://www.youtube.com/watch?v=EIzGt5Z8jhQ Nie do wiary :)
OdpowiedzUsuńPs. Pokaż sweterki ;) Może podpatrzę wizję :)
faktycznie co za dziwny zbieg okoliczności ;))
Usuńhahah czasem mam wrażenie że idealnie się zdarza mi się 'wstrzelić' w Twoje posty - u mnie taka sama sytuacja, kupił motor i tylko o tym gada...hahahaa
OdpowiedzUsuńo kurde!! to witaj koleżanko we wspólnej niedoli :D
UsuńNiech się cieszy, bo widzę, że jak on się cieszy, to ty też. ;)
OdpowiedzUsuńwiadomo :)
Usuńuważajcie na siebie! niech on jeździ rozsądnie, niech woda sodowa nie uderzy mu za bardzo do glowy :)
OdpowiedzUsuń♥ nowa notka,mój blog
nie należy do młodzieniaszków, którzy dorwą się do motoru i jeżdża jak wariaci :) będzie kulturalna relaksująca jazda :))
Usuńciesze sie niezmiernie :)
UsuńAhhh, te pasje naszych mężczyzn:)
OdpowiedzUsuńjest czasami śmiesznie :)
Usuń