Cześć wszystkim! :) Dziś Wam opowiem jak to Labrava (czyt. Ja) wymyśliła sobie zmiany...na głowie.Dokładnie tydzień temu o tej porzę oglądałam sobie różne fryzury na internecie przy okazji zastanawiałam w której mi będzie ładnie...Chciałam ściąć włosy.Lubię swoje włosy,dbam o nie jak potrafię najlepiej,ale staram się je reguralnie podcinać.Pamiętam jak kiedyś poszłam do fryzjerki ściąć włosy.Fakt chciałam je dość dużo ściąć a fryzjerka nie chciała i pierwszy raz zdarzyło mi się wyjść od fryzjera bez obciętych włosów a dlaczego? Bo Pani powiedziała,że mam tak zadbane włosy, że nie powinnam ich ścinać :) Tak czy siak włosy ściełam do ramion z prostą grzywką, którą mam pierwszy raz.Do tego wszystkiego je pomalowałam.I bardzo bawi mnie to,że ludzie mnie teraz nie rozpoznają. :) Jestem zadowolona z nowej fryzury, a to najważniejsze.
fryzura mniej więcej taka, tylko moja długość jest krótsza.
A to kolor.
Polecam tą farbę, bo jest bez amoniaku nie niszczy włosów.
Dłuuugiii weekend minął bardzo szybko.Spędziliśmy go razem.Na słodkim nic nie robieniu, drinkowaniu, przytulaniu, buziakowaniu, drażnieniu się, śmianiu,rozmawianiu i sami wiecie na czym jeszcze.Uwielbiam tą chwile, gdy patrzymy się w Nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech, który jest tylko dla mnie. ♥
Nie umiem pięknie pisać o miłość, ale wiedzcie,że jestem zakochana fest.
mniej więcej tak.
„- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.”
Już nie będę Was tak trzymać w niepewności.Dokładnie rok temu o tym pisałam.Nie zapowiadało się na zmiany, mało tego ja już przestałam się tym przejmować.Do wieczoru, gdy mój brat wyciągnął rękę na zgodę...pospijało się towarzystwo %, jednocześnie klepiąc się po ramieniu.Obserwowałam ich dyskretnie, co by uniknąć jakiegoś "mordobicia" ale...pozytywnie mnie zaskoczyli.Fakt to nigdy nie będzie to samo, ale idzie ku lepszemu, w końcu! Nie muszę pisać jak w duchu się cieszyłam i jednocześnie śmiałam widząc ten obrazek.
Po za tym byłam w czwartek u okulisty, zaniedbałam mój wzrok - to usłyszałam od doktora,przeglądającego moją kartę, niestety są tego konsekwencję..Mam nowe okulary i nową wadę wzroku minus 0,5 zgroza! :-)
z nowości tyle.
miłego dnia :*
Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie; nie ma mnie tam. Ja nie śpię. Jestem tysiącem wiatrów, które wieją; Jestem diamentowym blaskiem na śniegu. Jestem światłem słonecznym na dojrzewającym zbożu; Jestem łagodnym jesiennym deszczem, kiedy budzicie się w porannej ciszy; Jestem śmigłym lotem cichych ptaków. Jestem łagodną gwiazdą, która świeci w nocy. Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie; nie ma mnie tam...
[Ken Wilber - "Śmiertelni nieśmiertelni"]
Nawiązując do tego co było...
Po za tym wróciłam na studenckie włości,ale o tym gdzie byłam, co robiłam napiszę nieco później. Mam nawet dobre wiadomości :) Proszę uzbroić się w cierpliwość :) enjoy!